Nie.

szkoda bo mnie jara juak jakiś amerykaniec pada

Tylko że czasami mam juz dosc filmów gdzie to AMeryka zawsze jest na pierwszym miejscu i wogóle jest naj naj naj ile mozna, p.s ciekawe czemu kosmici zawsze atakuja wpierw ameryke hmm...a oni wielcy oroncy ludzkosci :P)

ja już dawno temu zauważyłem, że Amerykanie robią z siebie megabohaterów w każdym filmie, to jest bardzo wkurzające!!!!!!! przestałem już oglądać amerykańskie filmy wojenne, te ich monologi o bohaterstwie i Ameryce.......

To jest inny świat, u nich patriotyzm jest niesamowicie ważny, nie to co w Polsce. Cóż poradzić... jednak czasem warto zacisnąć zęby i słuchać tych monologów w niektórych filmach, bo są najlepsze po prostu (przykład właśnie SPR).

a niby co my mamy w naszych produkcjach "historycznych"?

z taką różnicą, że USA nigdy nie miało wojny na swoim terenie, nigdy nie musieli bronić swoich granic (ale oczywiście ich kraj jest "strasznie poszkodowany" przez wojny a ich bohaterstwo jest największe) a historia Polski to historia wojen, napierdalalismy się od zawsze

Oj zdarzało się, zdarzało - choć fakt, częściej dostawali oni łupnia w pojedynczym ataku (Pearl Harbor, 9/11). Ogólnie jednak, potwierdzam kolegę kilka komentarzy wyżej - oni po prostu uwielbiają swój patriotyzm i uwielbiają pokazywać swoich żołnierzy - nawet, jeśli jest to przesłodzone.Skupmy się na własnych produkcjach - bo u nas ogólnie z tym nienajlepiej...

Pearl Harbor to wiesz, wiedzieli, ale poświęcili trochę ludzi i kilka starych okrętów, żeby opinia publiczna była za przystąpieniem do wojny

No tu bym polemizował ;) (odnośnie tej wojny na własnym terenie). Nie zapominajmy o Wojnie Secesyjnej. Można powiedzieć, że w sumie to była wojna domowa ale przecież poszczególne stany które odłączyły się od Unii praktycznie podczas Wojny Secesyjnej nie łączyło ich nic z Północą i można powiedzieć, że były odrębnym "państwem". Ale to tylko na marginesie ;).

Niestety głównie martyrologię

Akurat w tym filmie pokazano Amerykanów i z dobrej i ze złej strony. Nie mamy tutaj ton patosu ani wychwalania Ameryki jak to robią produkcje typu "Byliśmy żołnierzami".

Pełna zgoda

Też mogliśmy być Ameryka, ale daliśmy d... w XVII wieku i nie jesteśmy. Ale zapewniam Cię, że jakbyśmy byli najsilniejszym państwem świata, to robilibyśmy dokładnie to samo

Ja się cieszę jak pada jakiś szwab

Ja tak samo. Więc nie wydaje mi się, żeby Polacy nie byli patriotami...

A co z czytelnikami wyborczej i fanatykami tuska z marszów kod?

Jeśli jesteś za PiS, to jesteś katolikiem - tak? A jeśli jesteś katolikiem to MUSISZ KOCHAĆ bliźnich z KOD i Tuska i jak Cię uderzą to nadstawiać drugi policzek - zgadza się? czy gdzieś się pomyliłem, ale chyba nie, bo w katechizmie chyba nic się nie zmieniło...

Nie.

Ja uwielbiam Amerykę, zwłaszcza Południową - Peru, Ekwador i Chile.

nie wiem czy to informacja genetycnza przekazana przez moich przodkow ,ale ja tam sie ciesze jak szwab pada

Ja też i jest dobrze !

Żenujący ludzie, którzy myślą ,że nie lubią Niemców i to czyni z nich patriotów. Ten film miał pokazać ,że po obu stronach chęć przeżycia była najważniejsza, walczono jak tylko się dało( scena gdy dwaj żołnierze rzucają w siebie swoimi hełmami). A wy komentujecie jakby wojna to były zawody. Szkoda. Nie znam was ale jak czyta się wasze komentarze to dziwię się jak można tak spłycić kino wojenne.

Co ja napisałem...

Ja cieszę się, jak ZŁY człowiek pada. To gdzie się urodził jest dla mnie kompletnie nieistotne

A zrobił ci ten padający jakąś krzywdę? Jak ktoś by nie lubił Polaków i cieszył się że padłeś to rozumiem, ze byś go zrozumiał i poparł?

Ja bym poparł.