Oczywiście film bardzo dobry o D. Day. Do tego chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości. Ale mnie tu rozchodzi się o pewnego aktora ;) . A mianowicie o tego żołnierza który ciągle całował swój krzyżyk. i to na tyle ;)
dobra nieważne okazało się ze ten aktor to Barry i że oglądałam z nim już 3 filmy (Titanic,Bitwa o Ziemie, prawdziwe męstwo) a najlepszy gwoźdź programu jest taki że został on wymieniony na Filmwebie w pierwszej 10 . zoong.zoong. Weście w ogóle idźcie se gdzieś.