No coś ty! Jak dla mnie rewelacyjny, zupełnie inny niż pozostałe, które widziałem, a widziałem prawie wszystkie. Jak dla mnie w niczym nie ustępuje.

na pewno jeżeli chodzi o klimat zdecydowanie różni się od tego co widziałem do tej pory od nich, ale ta fabułka też jest niezła. no i oczywiście animacja jak zawsze spoko. na bank nie jest gorszy od innych

Kwestia gustu oczywiście, mnie ten film urzekł swoją innością od innych dzieł od Ghibli - ja uważam, że znacznie gorsze od '...Pilota' jest 'Ponyo'.

Ponyo to...przepraszam fanów...gniot, którego nawet nie wypada do pilota porównywać. Może nie film wybitny, ale trzyma poziom :)

Ja myślę, że Ponyo (oraz Totoro) są po prostu skierowane do młodszej widowni. Wiem, że wszystkie dzieła Ghibli przeznaczone są dla dzieci, ale jednak zazwyczaj trochę starszych. Chyba zwyczajnie się nie da zrobić filmu, który będzie podobał się zarówno 4-5 latkom (bo wydaje mi się, że Ponyo powstało właśnie z myślą o nich) i dorosłym. Bo gdyby się dało, studio już by to zrobiło;)

akurat Totoro do mnie przemawia mimo, że nie jestem dzieckiem :D

Totoro w mniejszym stopniu, tam przynajmniej są jakieś dialogi. No a samemu Totoro nie można odmówić... Uroczości :) Chociaż mnie ten film znudził.

Mi się "Ponyo" raczej podobało, miało w sobie wiele uroku, natomiast "Pilot" jest dla mnie świetny. Fabuła co prawda oparta na utartych schematach, ale dla mnie to wcale nie jest jednoznaczny minus, dzięki nim film zyskuje nieco bajkowości:)

No niestety, mistrzowskim wyrafinowaniem scenariusza Final Fantasy 8 nie dorównuje.

W mojej hierarchii też plasuje się na ostatnim miejscu :P Jakoś mnie ta świnia nie przekonała. Za mało tu było tajemnicy, elementu zaskoczenia i ciekawych postaci, których zwykle nie brakuje. Taka sobie bajeczka, jakich pełno. Spodziewałam się więcej.

Najgorszy film od Ghibli? Z takimi błyskotliwymi dialogami, ciętymi ripostami Porko, piękną grafiką? Chyba sobie żartujesz.