Piękny i chwytający za serce film. Skomplikowana relacja ojca z córką, dojrzewanie w dysfunkcyjnej rodzinie i dorosłość, na której przeszłość ociągnęła swoje piętno. Postać Rexa niepoprawnego marzyciela, alkoholika i człowieka skrajnie nieodpowiedzialnego a jednocześnie tak bardzo interesującego, dostrzegającego więcej niż inni. Rex kochał po swojemu i po swojemu żył, nie usprawiedliwia to jendak tego jak zachowywał się w stosunku do własnych dzieci. Wierzył że dba o nie wystarczająco. Film daje do myślenia. Historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach tym bardziej sprawia, że warto się zastanowić nad otaczającym nas światem, stylem życia, relacjami z bliskimi i czy w tym wszystkim jesteśmy sobą. Mocne 8/10