Każdy ma prawo do swego zdania, ale tego to już nie pojmuję. To był jeden z najgorszych filmów, jaki obejrzałam. Co ludzie w nim widzą?! Nie pojmuję jego fenomenu. Jego ckliwość, przewidywalność zdarzeń i absurdalność zakończenia co najmniej mnie zirytowały. Podpisuję się pod recenzją madzi.
Tak, gdy go nam puścili, musiałam uważać, żeby przypadkiem nie usnąć... To taki lukier dla nastolatek poczytujących romansidła.
A mi się podobał:) Lubie filmy typu: Szkoła Uwodzenia ,Cała Ona albo Dziewczyny i chłopaki...Szkoła uczuć ma coś właśnie z tych filmów chociaż to melodramat i tak mi się podobał.
macie prawo do swojego zdania, wiec ja tez. mozecie sie ze mnie smiac, ale dzisiaj w nocy ogladalam szkole uczuc i ryczalam od ich pierwszej randki do smierci jamie, przez caly czas. ale ogladalam juz 3 raz. moze to dlatego. pozdrawiam:)