każdy ma inny gust, a do tego filmu jest potrzeba wiedza na temat: co to jest MIŁOŚĆ, prawdziwa miłość:)

eee tam, wystarczy umieć odróżniać dobry film od ckliwego kiczu, no ale pewnie takie filmy też są potrzebne...pzdr

"do tego filmu jest potrzeba wiedza na temat: co to jest MIŁOŚĆ, prawdziwa miłość:)"

gratuluje tym, ktorzy uwazaja, ze milosc to sympatia dwoch pustych nastolatkow i uwazaja film za "genialny".

Skoro uważacie, że ten film jest "kiczem" to podajcie tytuły dobrych filmów o miłości. Wg. mnie ten jest jednym z lepszych, ale może nie oglądałem tych dobrych...

generalnie to nie gustuje w tego typu filmach i nie widziałam ich zbyt dużo ale najlepszy film o tej tematyce według mnie to "Love Actually"

Film jest kiczowaty, ale o to w nim chodzi! Mistrz Kundera pisał w "Nieznośnej lekkości bytu", że przed kiczem nie ma ucieczki i ma rację - któż z nas nie marzył o prawdziwej miłości aż po grób? O uczuciu, które z potwora robi wrażliwego człowieka (jakoś tak kojarzy mi się ten motyw z "Piękną i bestią")? Ten film jest odbiciem tych marzeń i dlatego nas urzeka. :)
Dobry film o miłości? Np. Annie Hall, Purpurowa róża z Kairu (i wiele innych Allena), Opowieści o zwyczajnym szaleństwie, Porozmawiaj z nią, Oczy szeroko zamknięte, Zostawić Las Vegas, Samotni, Żelary, Gorzkie gody, Casablanca, Lewy sercowy, Jules i Jim, Dwa dni w Paryżu, Miłość Larsa - są to propozycje dla dojrzałego widza i takim osobom mogę je polecić.

;)) racja ;** zawsze jak mam dola to go oglądam i płacze jak dziecko ;) dzieki temu filmikowi widac co to jest milosc ;P a jak ktos go nie rozumie to poprostu nigdy nie kochal...a jak sie zakocha to zobaczy jakie przeslanie ma ten film ;) ;* pozdrawiam ;**

weź nie znasz się nie wiesz co to miłość bosh płakałam na tym filmie jest cudowny

Ty za to wiesz.. Szkoda tylko ze zdania normalnego nie potrafisz napisac

"zwykła bajeczka dla nastolatków"... aha... A "American Pie" to dramat...?
"Wszystko jest takie przewidywalne.." - Nieprawda. Nie mogłaś od razu wiedzieć, że umrze, bo dopiero w połowie filmu okazało się, że jest chora.
Poza tym mi ten film się podobał. Opowiadał o prawdziwym uczuciu, bezgranicznej miłości i wierze. NIEbanalnie...

Rzeczywiscie. Jesli jeszcze na koncu okazaloby sie ze w dziecinstwie zostala porwana przez ufo i to oni wszczepili jej bialaczke, to ten film moznaby juz zupelnie uznac za arcydzielo!

Chyba wszyscy czujemy się glupsi o Twoja wypowiedz. Z tej i poprzedniej wnioskuje (bosh ;/) ze ten skecz jest o Tobie http://www.youtube.com/watch?v=vuLZzAkzd_M

Film tragiczny :| osoby podniecajace sie nim piszac o prawdziwej milosci o ktoerj pewnie nic nie wiem bla bla bla musza miec nie wiecej jak 15 lat

walnij sie w łeb o ile wiem to forum jest dla fanów to po co piszesz to jak ci sie film nie podobal trudno to ze takie cos piszesz mojego zdania o tym filmie nie zmieni wiec powiem ci ze ... szkoda czasu ... bronie swojego zdania a i zentes (czy jak ci tam leci) nie jestem blondynką pustaku :)

A co ma do tego kolor wlosow? Za to krejzolka jestes na bank :P. Otoz po to pisze na tym forum, zeby osoba, ktora pierwszy raz tu wchodzi i zastanawia sie czy obejrzec ten film, nie czytala wylacznie opinii ze film jest "bosh wspanialy, poplakalam sie dżizas".. Bo film jest bardzo zly i szkoda czasu tych ludzi, zeby go ogladac.

czy ty siedzisz w ich glowie wiesz co sie luidziom podoba a co nie no bo wiesz kazdy ma odmienny glust i lepiej zawsze obejzec a potem ocenic, wiec jezeli ktos chce ten film obejzec to go obejzy, ok nie lubisz takich filmow to ich nie lub napisales nie podoba mi sie film i wystarczy po co awsze musisz wtracic swoje 3 grosze :P i obrazac ludzi na firum :/

Ciebie osadzilem nie tylko po guscie ale i po poziomie wypowiedzi. Powyzszy jest przykladem, bledy ortograficzne, skladnia na poziomie nauczania poczatkowego. Nie wspomne juz o poprzednich wypowiedziach gdzie m.in twierdzilas ze powinienem zabic matke bo przeciez nie podobala mi sie szkola uczuc. Trudno na takie bzdury nie odpowiedziec.

Jeszcze taka mala dygresja - jak juz dorosniesz, to bedziesz sie pukala w glowe, ze taki gniot Ci sie podobal. O ile nie bedziesz jedna z tych wiecznych slodkich idiotek, ktore nigdy nie dorastaja..

wiesz twoje filozoficzne przemowy do mnie nie trafiają a powiedz mi gdzie tam był błąd ortograficzny bo ja widzę literówki :/ i z tą matką to mnie źle zrozumiałeś bo pisałeś coś o ufo, że tam się ona tą białaczką zaraziła, ona była chora. Co byś zrobił jakbyś się dowiedział, że twoja dziewczyna ma białaczkę i niedługo umrze, zostawił byś ją? Pewnie tak. Niech sobie sama radzi a on jej nie zostawił, spełnił jej każde życzenie. A z tą matką chodziło mi o to, że skoro nawet nie poczułeś smutku gdy ona umarła, to gdy by ktoś zabił twoją mamę też byś nie płakał, bo co? Bo musisz być twardy. A może chcąc udowodnić, że jesteś maczo skopał byś, a nawet zabił swoją matkę? Tacy ludzie się zdarzają. A tak na marginesie kobiety szybciej dorastają niż mężczyźni, więc nie chwal się tu swoją inteligencją bo to, że sypniesz tu jakiś mądry tekst nie oznacza, że jesteś mądry.

Czytajac ten Twoj tekst rozgladalem sie czy nie jestem w ukrytej kamerze, bo to sa jakies jaja. Ile Ty masz lat tak naprawde?

Co do ortografii to obejrzec pisze sie przez rz. " z tą matką to mnie źle zrozumiałeś bo pisałeś coś o ufo, że tam się ona tą białaczką zaraziła, ona była chora." To białaczka była chora, czy moze ufo? Tego sie czytac nie da(poza tym ze tresc jakiej sie domyslam tez jest bezsensu). " A może chcąc udowodnić, że jesteś maczo skopał byś, a nawet zabił swoją matkę? Tacy ludzie się zdarzają" - gdzie sie zdarzaja tacy ludzie ktorzy zabijaja matke zeby byc maczo? A jeszcze lepsze jest przyrownanie do mnie, bo , jak zreszta powtarzam, nie podobal mi sie ten kiczowaty, przeslodzony gniot jakim jest Szkola Uczuc? i dlatego skopie moja matke i zerwe z chora dziewczyna bo taki juz ze mnie gosc.. głupiej bym tego nie wymyslil

"A tak na marginesie kobiety szybciej dorastają niż mężczyźni, więc nie chwal się tu swoją inteligencją bo to, że sypniesz tu jakiś mądry tekst nie oznacza, że jesteś mądry." - to zdanie przelalo czare goryczy:

I teraz sa 3 mozliwosci :
albo jestes bardzo glupia osoba(baaardzo)
albo jestes bardzo mloda osoba (do 10 lat max)
albo jestes tak naprawde inteligentna osoba, tyle ze jaja sobie robisz ze mnie wymyslajac jak najwieksze bzdury

" z tą matką to mnie źle zrozumiałeś bo pisałeś coś o ufo, że tam się ona tą białaczką zaraziła, ona była chora." To białaczka była chora, czy moze ufo?" - Ty jesteś jakiś niedorozwinięty, każdy debil by zrozumiał, że chodzi mi o Jamie, a ty przeszedłeś siebie, czy ty udajesz takiego debila, czy ty im jesteś? Odpowiedz mi na to pytanie bo mam wrażenie, że gadam z czubkiem. A teraz odniosę się do "3 możliwości" :
Nie jestem głupia, wręcz przeciwnie. To raczej ty jesteś głupi bo pomyśleć, że ufo jest chore, to jak pomyśleć, że św. Mikołaj istnieje.
Nie jestem taka młoda - 15 lat
Nie robie sobie z ciebie jaj i nie myślę, że zmienię twoje podejście do tego filmu, ja tylko po prostu prostuje wszystkie moje wypowiedzi, bo taki typ jak ty robi z moich wypowiedzi - bezsens, dokładnie wiesz co mam na myśli pisząc to wszystko, ale udajesz, że jesteś debilem i obracasz wszystko w debilne wypowiedzi.

" z tą matką to mnie źle zrozumiałeś bo pisałeś coś o ufo, że tam się ona tą białaczką zaraziła, ona była chora." To białaczka była chora, czy moze ufo?" - Ty jesteś jakiś niedorozwinięty, każdy debil by zrozumiał, że chodzi mi o Jamie, a ty przeszedłeś siebie, czy ty udajesz takiego debila, czy ty im jesteś?"

Osmieszylas sie ta wypowiedzia niestety. Wrecz powalilas mnie na kolana. Wiesz w ogole co to jest sarkazm? Napisalem to zdanie, zeby uzmyslowic ci jak bardzo nieskladnie piszesz. Nastepnym razem zastanowie sie zanim uzyje ironii w wypowiedzi, bo znow sie pogubisz.

To nie była ironia :/ Wróć się do podstawówki i się dowiedz co to ironia :P

a i ufo to nie ona / jakiś problem z rozróżnianiem ? :P:P

"To białaczka była chora, czy moze ufo? Tego sie czytac nie da(poza tym ze tresc jakiej sie domyslam tez jest bezsensu)." Jesli nie widzisz w tym ironii no to nie mam wiecej pytan.. Albo wytlumacz mi dlaczego to nie jest sarkazm - co na to wskazuje? Jestem ciekaw

I co zatkalo Cie? Tak myslalem.. Dyskusja z Toba to byla kpina. Utwierdzilas mnie tylko w przekonaniu ze Szkola Uczuc to badziew dla slodkich idiotek. Pozdrawiam

nie nie zatkało mnie, muszę cię rozczarować mnie nigdy nie zatyka po prostu nie miałam dostępu do kompa. A zresztą komu ja sie będę tłumaczyć. Dla ciebie każdy kto ma odmienne zdanie od ciebie jest słodką idiotką?

Po 1. nie zatkalo cie, ale na proste pytanie o ironie zapomnialas odpowiedziec hmm...

Po 2. "Dla ciebie każdy kto ma odmienne zdanie od ciebie jest słodką idiotką?" - jak juz nie masz nic do powiedzenie to sie posilkujesz wymyslonymi tezami. Z ludzmi, ktorzy maja troche oleju w glowie dyskusja wyglada zupelnie inaczej.

Za 5 lat przeczytaj ten topic i wyslij mi mail do jakich wnioskow doszlas zetens@tlen.pl

Pozdrawiam

do fitnes10: Az oczy bola jak sie czyta te Twoje wypociny. ile masz naprawde lat? Bo ze 15 to szczerze watpie

Drogi Zetensie, czytając twoje niektóre wypowiedzi naprawdę nieźle się uśmiałam. Skoro tak bardzo "odrzuca" cię szkoła uczuć to po co tu wchodzisz i naskakujesz na wszystkich, którzy napiszą, że uwielbiają ten film lub zaczynają go bronić? Czyżby brak dobrego wychowania? Czy może próba zniechęcenia ludzi do tego filmu? Hmm..szczerze mówiąc zastanawia mnie to. Poza tym każdy czasem potrzebuje oderwania się od, jak to się mówi, szarej codzienności, każdy czasem potrzebuje uwierzyć w "prawdziwą miłość" więc po co takie idiotyczne komentarze? Takie filmy jednak w jakimś celu są robione, a jeśli chodzi o głupie dziewuchy to myślę, że bardziej zainteresują się filmami w stylu: American Pie, który naprawdę jest żalosny. Zresztą każdy ma inny gust, bez sesnu jest krytykowanie cudzych zainteresowań...I proszę cię nie dziw się, że wiele osób broni tego filmu bo podejrzewam, że jest bardziej wartościowy od tych, z którymi na codzień się spotykasz ( to tylko przypuszczenie, więc nie musisz mnie zaraz atakować). A jeśli chodzi o błedy ortograficzne lub spodób wypowiadania się niektórych osób to powinieneś zostawić to w spokoju bo nie każdy ma talent do składania tak "idealnych" zdań jak ty, a z ortografią nie jeden człowiek ma probem i twoje głupie uwagi na niewiele tu się zdadzą.

A wracając do Szkoły Uczuć to myślę, że wiele osób ujęło właśnie to, że ta historia wydarzyła się naprawdę...Przeczytajcie sobie "Jesienną Miłość" Nicholasa Sparksa..Opowiada on w niej bodajże o swojej siostrze (nie jestem pewna bo czytałam tą książke jakiś czas temu), a film ten insiprowany jest właśnie tą historią..I to jest piękne..Niewiele chłopaków zachowałoby się tak jak Landon. Ciekawe jak ty byś się zachował? Sądzę, że nie wytrzymałbyś tego, wolałbyś sie "zabawić", niż opiekować dziewczyną, której zostało już niewiele czasu na tym świecie..Według mnie twoje wypowiedzi są bez sesnu, bez sensu jest także atakowanie innych...zastanów się nad tym.

Jednym slowem kazesz mi sie powtarzac. Bo wlasciwie wszystko o co pytasz juz opisalem wczesniej. Niby dlaczego mam nie dodawac swojej opinii na temat filmu(nawet negatywnej) - chyba nie wiesz na czym polega forum. Ja nikomu nie zabraniam ogladania tej szmiry, lub innych tego typu "plukanek mozgowych", a tylko wyrazam swoje zdanie. Natomiast jesli zdarzaja sie takie osoby, ktory w sposob malo inteligentny, ignorancki wypisuja jakies bzdury w moim kierunku, no to niestety, ale nie bede milczal. Nazwijmy to moja mala walka z glupota ludzka w tym kraju. Jesli jeszcze nie wiesz dlaczego krytykuje fitness10 to radze przeczytac watek jeszcze raz. Tym razem ze zrozumieniem.

"Niewiele chłopaków zachowałoby się tak jak Landon. Ciekawe jak ty byś się zachował? Sądzę, że nie wytrzymałbyś tego, wolałbyś sie "zabawić", niż opiekować dziewczyną, której zostało już niewiele czasu na tym świecie.."

Na jakiej podstawie mozesz wysnuwac takie wnioski co do mojej osoby? Bo w Twojej opinii nie wiem co to milosc? Znasz mnie? Jestem z dziewczyna od 2 lat i twierdzisz ze Jej nie kocham bo krytukuje ten gniot filmowy(krytycy rowniez bardzo negatywnie ocenili ten film)?

A skad wiesz ze niewielu chlopakow zostaloby przy swojej chorej dziewczynie - robilas jakies badania empiryczne na uczelni na ten temat? Aha to bylo tylko przypuszczenie, a nie prawdziwy argument..

"Według mnie twoje wypowiedzi są bez sesnu, bez sensu jest także atakowanie innych...zastanów się nad tym."

Gdzie moje wypowiedzi wydaly Ci sie bezsensu? Konkrety

A jako alternatywe dla "szkoly uczuc" proponuje "krotki film o milosci" Kieślowskiego Pozdrawiam

Wiem na czym polega forum. Nie zabraniam Ci dodawania tutaj swojej opinii, ale możesz czasem wypowiadać się troszkę "delikatniej" zwłaszcza, że wchodzi tu dużo dzieci i młodzieży. Uważam, że Twoje atakowanie wszystkich po kolei, którzy tylko zaczną się Tobie "przeciwstawiać" lub bronić tego filmu jest naprawdę bezsensowne i myślę, że dla niektórych również przykre. Rozumiem, że wypowiedzi niektórych osób mogą Cię denerwować, ale spójrz na to oczami osób, które uwielbiają ten film. Ci ludzie są przez Ciebie atakowani i próbują się bronić, może w nie za bardzo inteligenty sposób, ale zawsze próbują. Używam zwrotu "sądzę" co znaczy, że wcale tak nie twierdzę, nie jestem w tym przekonana, to są tylko domysły. Bardzo się cieszę, że jesteś w szczęsliwym związku, ale przypuszczam że sam dokładnie nie wiesz jak byś się zachował w takiej sytuacji, myślę że nikt tego tak naprawdę nie wie. I tu nie chodzi tak naprawdę o miłośc, wiadomo że dla każdego ona bardzo dużo znaczy, ale jeśli Twoja dziewczyna zachorowałaby to sama miłość niestety niewystarczałaby. Musiałbyś wykazać się ogromną siłą walki - z tym wszystkim co by Cię czekało przy tak chorej osobie. W tym przypadku sama miłość nie wystarczy..Stąd moje, jak ty to nazwałeś zresztą słusznie, przypuszczenie. A jeśli chodzi o kochanie - czy ją kochasz czy nie to nic na ten temat nie napisałam. Skoro jesteś z dziewczyną aż 2 lata to naprawdę zdziwiłoby mnie to gdybyś jej nie kochał...

"(...)Jesli jeszcze na koncu okazaloby sie ze w dziecinstwie zostala porwana przez ufo i to oni wszczepili jej bialaczke, to ten film moznaby juz zupelnie uznac za arcydzielo!"

Tą wypowiedź uważam za bezsensowną i myślę, że obeszłoby się bez niej...

W każdym razie nie uważam, że jesteś pusty, głupi czy czepiasz się ludzi bo tak Ci się podoba, poprostu zachowaj niektóre komentarze dla siebie, nie ma potrzeby tak się unosić i urządzać tu jakieś niepotrzebne kłótnie.
Czasem trzeba się troszkę pohamować - nie kieruje tych słów tylko do Ciebie, to się odnosi do wszystkich. Każdy powinien wyrażać swoją opinię, bez zbędnego atakowania innych, takie przynajmniej jest moje zdanie.

I dziękuję za polecenie tego filmu, wprawdzie jeszcze nie widziałam, ale widzę że bedę musiała.

Ja rówież pozdrawiam.

Wiem na czym polega forum. Nie zabraniam Ci dodawania tutaj swojej opinii, ale możesz czasem wypowiadać się troszkę "delikatniej" zwłaszcza, że wchodzi tu dużo dzieci i młodzieży. Uważam, że Twoje atakowanie wszystkich po kolei, którzy tylko zaczną się Tobie "przeciwstawiać" lub bronić tego filmu jest naprawdę bezsensowne i myślę, że dla niektórych również przykre. Rozumiem, że wypowiedzi niektórych osób mogą Cię denerwować, ale spójrz na to oczami osób, które uwielbiają ten film. Ci ludzie są przez Ciebie atakowani i próbują się bronić, może w nie za bardzo inteligenty sposób, ale zawsze próbują. Używam zwrotu "sądzę" co znaczy, że wcale tak nie twierdzę, nie jestem w tym przekonana, to są tylko domysły. Bardzo się cieszę, że jesteś w szczęsliwym związku, ale przypuszczam że sam dokładnie nie wiesz jak byś się zachował w takiej sytuacji, myślę że nikt tego tak naprawdę nie wie. I tu nie chodzi tak naprawdę o miłośc, wiadomo że dla każdego ona bardzo dużo znaczy, ale jeśli Twoja dziewczyna zachorowałaby to sama miłość niestety niewystarczałaby. Musiałbyś wykazać się ogromną siłą walki - z tym wszystkim co by Cię czekało przy tak chorej osobie. W tym przypadku sama miłość nie wystarczy..Stąd moje, jak ty to nazwałeś zresztą słusznie, przypuszczenie. A jeśli chodzi o kochanie - czy ją kochasz czy nie to nic na ten temat nie napisałam. Skoro jesteś z dziewczyną aż 2 lata to naprawdę zdziwiłoby mnie to gdybyś jej nie kochał...

"(...)Jesli jeszcze na koncu okazaloby sie ze w dziecinstwie zostala porwana przez ufo i to oni wszczepili jej bialaczke, to ten film moznaby juz zupelnie uznac za arcydzielo!"

Tą wypowiedź uważam za bezsensowną i myślę, że obeszłoby się bez niej...

W każdym razie nie uważam, że jesteś pusty, głupi czy czepiasz się ludzi bo tak Ci się podoba, poprostu zachowaj niektóre komentarze dla siebie, nie ma potrzeby tak się unosić i urządzać tu jakieś niepotrzebne kłótnie.
Czasem trzeba się troszkę pohamować - nie kieruje tych słów tylko do Ciebie, to się odnosi do wszystkich. Każdy powinien wyrażać swoją opinię, bez zbędnego atakowania innych, takie przynajmniej jest moje zdanie.

I dziękuję za polecenie tego filmu, wprawdzie jeszcze nie widziałam, ale widzę że bedę musiała.

Ja rówież pozdrawiam.

A i jeszcze jedno, faktycznie wcześniej troszkę źle się wyraziłam. A dokładnie tutaj:

"Niewiele chłopaków zachowałoby się tak jak Landon. Ciekawe jak ty byś się zachował? Sądzę, że nie wytrzymałbyś tego, wolałbyś sie "zabawić", niż opiekować dziewczyną, której zostało już niewiele czasu na tym świecie.."

Napisałam tu, że wolałbyś się zabawić niż opiekować się chorą osobą, ponieważ widzę dzisiejszą "młodzież" - młodych chłopaków i stąd te moje przypuszczenia. Oczywiście nie twierdzę, że każdy chłopak zachowuje się tak jak napisałam, ale takie sytuacje strasznie przytłaczają takich ludzi i niestety wychodzi tak, że zamiast zostać przy takiej osobie wiele osób poprostu ucieka bo nie umie sobie poradzić z taką sytuacją, i tu nie chodzi tylko o chłopaków. Myślę, że to jest na tej zasadzie - ona zachodzi w ciąże, on ucieka bo jest nieodpowiedzialny, niedojrzały i nie radzi sobię z prawdą, lub on miał wypadek, będzie jeździł całe życie na wózku, ona nie czuje się gotowa na coś takiego więc "ucieka".

Na prawde, osobom uwazajacym film za plytki wspolczuje braku...chyba uczuc...sama nie wiem, obejrzalam go wiele razy i moge stwierdzic ze nie jest on plytki, ani glupi, wrecz przeciwnie, daje do myslenia, zawiera wazne przeslania i WCALE nie jest przewidywalny... Czy ktos po obejrzeniu poczatku podejrzewal chociazby to ze dziewczyna umrze?! Szkoda ze takie rzeczy zdarzaja sie tylko w filmach...bo malo kogo stac na takie cos...

Zgadzam się z Tobą, ale uważam, że osobom, którzy patrzą bardziej realistycznie na świat, faktycznie ten film może wydawać się płytki. Dla mnie to było jasne, że ona umrze :) Zaliczam go do moich ulubionych, ale napewno nie do najlepszych.Trzeba przyznać, że reżyser bardzo ładnie poprowadził tą historię i bardzo "delikatnie" ją zakończył - w porównaniu do książki. Ale osobiście polecam "Pamiętnik".

No widzisz Priya - jak mam sie nie odzywac skoro taka agusia wmawia mi ze nie mam uczuc(ona ma, bo oglada historie kopciuszka czy step up), fitnes twierdzi ze skopalbym swoja matke jakbym mial okazje, a najchetniej tobym ja zabil, zeby poczuc sie jak maczo. Tu juz nawet nie chodzi o sam film. Tu chodzi o wszechobecna glupote. To jest moj ostatni post na temat Szkoly Uczuc. Sorry za ciety jezyk. Do zobaczenia na innych forach

FIN

Hehe bylem zalogowany jako moja siostra. Pozdrawiam

Faktycznie przy takich komentarzach co do swojej osoby raczej nie da się milczeć..Naprawdę zadziwiają mnie osoby, które wypisują takie bdury. Chyba pójdę za Twoim przykładem i też dam już sobie spokój ze Szkoła Uczuć.

Pozdrawiam i do zobaczenia ;)

a propo matki nie mówiłam do ciebie tylko do zetensa to co sie glupio wtracasz i jak nie rozumiesz takiej wypowiedzi to poprostu brak Ci intelektu a i mam 15 lat rocznikowo nawet 16 bo 16 kończe w październiku. ok nie podoba ci sie film wyraz swoja opinie ale czy ty musisz sie tak znecać nad fanami tego filmu, że skoro im się szkoła uczuć podoba to są debilami i jeszcze kimś innym skoro anty fani filmu irytuja sie o takie wypowiedzi to czemu oni nas uwazaja za nic bo w koncu podoba nam sie "ckliwy kicz". To jest to samo jak ktos napisze ze komu sie ten film nie podobal jest bezuczuc wy mozecie sie czuc urazeni a my oczywiscie jestesmy debilami ktorzy wzruszaja sie na widok główna. gratuluje osobą które uważają ze fani tego filmu maja po 10 lat.

A tak nawiązując do twojej wypowiedzi, to pisząc o braku uczuc, nie ialam na mysi tych, którym fil sie nie podoba, lecz tych, którzy okreslaja go mianem pytkiego, bezwartosciowego kiczu...ale to tak na marginesie...zeby nie bylo...nie am zamiaru sie kcic z antyfanami, jedynie wyrazic swoje zdanie na temat wypowiedzi wlasnie ostro krytykujacych film i jednoczesnie ublizających jego fanom...(bo i takie sie zdarzaly)

moja wypowiedz byla do alżbetki :P:P jak cos :P

Jesli byl jeszcze ktos kto myslal ze zagorzaly fan Szkoly uczuc moze byc inteligentny to teraz chyba rozwialas jego watpliwosci. ZETENS to moj BRAT, napisal przez przypadek jako ALŻBETKA czyli ja, bo bylam zalogowana na filmwebie akurat. Jest to ewidentnie zaznaczone, ze sie pomylil i wszyscy to zrozumieli, tylko nie Ty. Jesli chcesz dowodzic swojego "intelektu" to napisz wreszcie cos madrego, bo do tej pory pograzasz sie w swojej glupocie. Piszesz bełkotem, nie rozumiesz co czytasz, osmieszasz sie tylko swoimi wypowiedziami. Iloma dowodami na swoja "inteligencje" chcesz nas jeszcze uraczyc?(uwaga ironia!)

hmmm wszyscy to zrozumieli tzn kto a ja akurat tego nie przeczytalam wiec mialam prawo sie pomylic a to czy sie pomylilam czy nie to nie znaczy ze brak mi intelektu zastanow sie nad tym co piszesz albo daruj sobie

"a propo matki nie mówiłam do ciebie tylko do zetensa to co sie glupio wtracasz i jak nie rozumiesz takiej wypowiedzi to poprostu brak Ci intelektu"

"hmmm wszyscy to zrozumieli tzn kto a ja akurat tego nie przeczytalam wiec mialam prawo sie pomylic"

No faktycznie, wcale nie czytałaś poprzedniej wypowiedzi...Przeczysz sama sobie wiesz o tym?

Nic więcej nie dodam bo twoja poprzednia wypowiedź to jeden wielki chaos, więc chyba nie do końca ją zrozumiałam..Miałam się już nie wypowiadać na tym forum, ale niestety ciekawość mnie zżera i zaglądam tu od czasu do czasu, a to co tu widzę niestety muszę skomentować:]

droga pryiawo to sa 2 rozne wypowiedzi akorat czytalam tylko jedna z nich bo po co mam czytac jakies dopowiedzi a to przeczytalam dopiero potem wiec tu cie poprawiam

Pryiawo? Właśnie poznałam nową formę odmieniania tego imienia :] Oj prosze cię, nie ośmieszaj samej siebie. Chyba to jest jasne, że skoro przeczytałaś dłuższą jego wypowiedź to przeczytałaś również, króciutką informację, która rzuca się zresztą w oczy, o tym że Zetens niechcący napisał od siostry. Co do twojego wypowiadania się, zgadzam się z Alżbetką. Odpuść sobie :)

Priya - to nick a nie imie :) a tak do ciebie to ja napisalam do alzbetki odpuść sobie a onie ona mi :) takze to ty tutaj sie osmieszasz :P

Droga Fitnessawo! Musialam przeczytac to zdanie wiele razy, zeby zrozumiec co w Twoim mozdzku za mysl powstala. Stosuj interpunkcje, to nie boli. Choc nawet z interpunkcja to zdanie i tak bedzie belkotem(wciaz i wciaz bezwartosciowa paplanina). Prosimy Cie, napisz wreszcie cos na poziomie. Jedno zdanie nie bedace brednia. Nie bede pisala, ze jestes glupia, ze masz mozg ameby(bo kazdy kto przeczyta to co piszesz do odpowiednich wnioskow dojdzie), napisze tylko, ze przykro patrzec jak do Ciebie nic nie dociera.. Moze masz niewykryty autyzm? Albo rodzice nic Ci nie powiedzieli. Az sie nie chce wierzyc, ze nie jestes swiadoma swojej ulomnosci..

Ps
"No i kto tu jest niedorośnięty :P" - no comment