Książka jest poprostu boska :) film też i wprowadzone zmiany mają swoje plusy zwłaszcza ,że czas jest przeniesiony o jakieś 40 lat :)
Po przeczytaniu jej można przyznać rację autorowi który na samym poczatku zaznacza ,że będziemy płakać bo tak faktycznie jest .
Ktos kto pisze ,że książka to porażka albo jej nie przeczytał albo to nie jego gatunek i niepotrzebnie po nią sięgał :) Mnie osobiście książka bardzo się podobała i od pierwszej strony do ostatniej nie odłozyłam jej ani na moment chociaż wiedziałam jak się skończy bo wczesniej oglądałam Szkolę uczuć około 6 razy ( to mój ulubiony film).
Sparks napisał wiele cudownych książek wyciskających u czytelnika łzy :) Trzy znich zostały przeniesione na duży ekran m.in. "List w butelce" leciał niedawno na TVN-ie i "Pamiętnik" :)
Dla lepszego zrozumienia miłości Jamie i Londona polecam przeczytanie "Jesiennej miłości" i obejrzenia "Szkoły uczuć" :) W oryginale i ksiązka i film noszą ten sam tytuł "A walk to remember" ,ale z niewiadomych przyczyn w Polsce tak bardzo się od siebie różnią,ale na to już nic nie poradzimy :)
Pozdrawiam wszystkich fanów zarówno książki jak i filmu :)