Zachęcony wysoką średnią ocen obejrzałem ten film na jedynce. Zachwycony nie byłem ale w sumie podobał mi się. Na moją ocenę nie bez wpływu pozostaje fakt, że jest to produkcja telewizyjna, ze znacznie mniejszym budżetem niż kinówki. Traktuję go jako przestrogę. Podobna historia mogła zdarzyć się wszędzie, także w Polsce. Jeżeli mamy do czynienia z przemocą fizyczną lub psychiczną dzieci względem innych dzieci, reagujmy! Bo skutek może być bardziej tragiczny niż w filmie. 7/10
no jasne że temat jest jak najbardziej na czasie! w obecnej erze wszechobecnych mediów cyberterror staje sie coraz bardziej wyrafinowany...a niechlubny prym wiodą tu niestety często gimnazjaliści a potem tłumacza się że "to taki głupi wiek"...ale to nie jest żadne wytłumaczenie!
Racja. Cyberprzemoc może zranić w nie mniejszym stopniu niż przemoc fizyczna czy słowna. Często tak jest, że rodzice albo nie chcą/nie mają czasu/nie potrafią (bo mają kłopoty z obsługą komputera) kontrolować swoich dzieci.
Ja wolę nie generalizować. Każdy z nas był kiedyś w gimnazjalnym wieku, z tą różnicą, że za moich czasów nie było gimnazjów.
Mi też nie. Ale po przeprowadzce do nowej podstawówki trochę wycierpiałem od siódmo i ósmoklasistów. Przemoc w szkołach nie jest zjawiskiem nowym.
racja- a w 2006 roku taka 14-letnia Ania z gimnazjum w Gdańsku popełniła samobójstwo bo koledzy molestowali ją i uwiecznili zajście telefonem komórkowym-wcale się jej nie dziwię!
Racja, film taki sobie i zakończenie typowo amerykańskie, ale temat warty poruszenia, i za to 6/10.
Może i tak, ale było dobre. Pokazywało, że można się przeciwstawić oprawcom. Myślałam, że skończy się tak, że Vanessa umrze. To by było "mocniejsze" zakończenie filmu dla dorosłych, ale dla widzów w wieku bohaterek uważam, że takie, jakie było, było dobre. Daje im nadzieję. I dobrze.
takie dziewczyny są w kazdym polskim liceum czy technikum, dzisiejsze realia.. nikt nie reaguje..