PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=575916}

Szpieg

Tinker Tailor Soldier Spy
2011
7,1 75 tys. ocen
7,1 10 1 75183
7,4 59 krytyków
Szpieg
powrót do forum filmu Szpieg

Gdzieś przeczytałem, że historie o Bondzie to przy nim bajki dla dzieci. Osobiście sam bym
tak tego nie nazwał. jest ultra realistyczny. Pokrętne historie szpiegowskie, żywcem
wyniesione z czasów zimnej wojny, stanowią mocną stronę filmu. Jednak trochę ukuło mnie
w oczy, nieco sztuczne upychanie tam łzawych historii i to na samym początku. Nie można
również określić tak na prawdę, czy zakończenie jest pozytywne, czy negatywne. Cóż
zwalam to na barki różnych odmian szarości. Jak w życiu. O technicznej stronie historii
opowiedzianej mogę się wyrażać, tylko pozytywnie. Realizacja stoi na bardzo wysokim
poziomie. To samo tyczy się kostiumów i gry aktorskiej. Wyrzucił bym, natomiast jedną
scenę. Pewno miała posłużyć lepszemu poznaniu bohatera przez widza i opowiedzieć
trochę więcej o tajemniczym nieprzyjacielu. Typowo książkowy wybieg, na ekranie raczej posłużył znacznemu wydłużeniu fabuły. Film i bez tego był długi.

ocenił(a) film na 10
Isaac_Clarke

A jaka to scena?

ravQ

Kiedy główny bohater opowiada o tajemniczym, rosyjskim agencie, którego spotkał w 55 roku. Miał go zwerbować i nie dopuścić żeby wrócił do kraju, bo tam groziła mu śmierć. Potem ten, którego niby zastrzelili mówił, że go przesłuchiwał. Film mógł by się doskonale obejść bez tej sceny. Jak już wcześniej wspomniałem, w książce z pewnością służyła jako narzędzie do poznania głównego bohatera. Film nie potrzebnie wydłużyła.

ocenił(a) film na 10
Isaac_Clarke

Ale to był Karla! - scena była chyba też istotna w filmie, bo informowała, gdzie dwóch najważniejszych graczy z wrogich obozów (Smiley - Karla) powzięli wiadomość o wzajemnych słabościach: Anglik miał słabość do żony, Rosjanin był fundamentalistycznie perfekcyjny. W toku akcji obaj wykorzystali te informacje.
Scena była także niezła inscenizacyjnie - Oldman udawał rozmowę z kimś w zadymionym pokoju, z kieliszkiem wódki. Coś wisiało w powietrzu. Dla mnie była to duża przyjemność