PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=575916}

Szpieg

Tinker Tailor Soldier Spy
2011
7,1 75 tys. ocen
7,1 10 1 75183
7,4 59 krytyków
Szpieg
powrót do forum filmu Szpieg

Cytat za Vargą

ocenił(a) film na 7

Varga w Wyborczej:

Wielkość "Szpiega" polega z grubsza na tym, że jest wybitną antytezą Jamesa Bonda i Jasona Bourne'a razem wziętych, w ogóle jest doskonałą antytezą wszelkich filmów, gdzie protagoniści okładają się intensywnie po twarzach, strzelają do siebie, ganiają się w tę i nazad, ścigają się samochodami i innymi środkami lokomocji. Mówiąc krótko: "Szpieg" to jest film o prawdziwych mężczyznach, którzy w tych swoich obrzydliwych brązowych garniturach, w kurzu, nudzie, papierosowym dymie i szarzyźnie toczą nieciekawą walkę z równie nieciekawymi wrogimi wywiadami. Żaden z agentów w tym filmie nie jest piękny i przystojny, żaden nie jest mistrzem sztuk walki, żaden nie jeździ wypasioną furą i u szyi żadnego nie zwisa żadna piękna kobieta, są to mężczyźni w paltocikach i z teczkami, zwykli urzędnicy śmierci, przychodzący codziennie do swojego szpiegowskiego biura, jakby przychodzili do jakiegoś zakładu ubezpieczeń, względnie lokalnego banku, nie ma tu absolutnie nic ekscytującego. I choć nie znam się na szpiegowskiej robocie, nie mam pojęcia o kulisach prac wywiadów, to "Szpieg" wydaje mi się niebywale wręcz wiarygodny. Tak jak wiarygodny wydaje mi się każdy przykurzony, podstarzały facet, każdy ujemnie piękny i zerowo przystojny mężczyzna, ponieważ prawda jest po stronie ludzi nieładnych. Prawda nie jest, powiadam, po stronie ładnych ludzi tańczących za duże pieniądze w zidiociałych programach telewizyjnych, po ich stronie jest jedynie kłamstwo, prawda zaś wygląda niestety tak jak Gary Oldman w "Szpiegu", wygląda raczej nieciekawie. Co naturalnie jest z mojej strony komplementem pod adresem Oldmana, zagrać nieciekawego gościa w prochowcu i z teczką - oto wyzwanie dla aktora.

Treh

mimo, ze nie ogladalem filmu, zgodze sie z recenzja;DDD. jesli faktycznie film taki jest, to az sie nie moge doczekac seansu. bo brakuje mi wlasnie takiego filmu, a nie efekciarstwa i powielania pomyslow na pif-paf, tratatata czy inszy big-bang

a autorowi posta gratuluje ladnie skleconego tekstu...czy zgodnego z prawda, to sie okaze;)

Treh

Recenzja dobra i trafna. Zgadzam się z tym że, brakowało dobrego filmu szpiegowskiego pokazującego ten zawód od kuchni. Rzeczywiście autor ma racje, że tak ujęty obraz pracowników wywiadu jest bardzo wiarygodny.

ALE NIE MOGE ZGODZIC SIE Z JEDNA RZECZĄ (dla której w zasadzie komentuje tego posta). Jak można porównywać Jasona Bourna do Szpiega. To są zupełnie dwa rózne gatunki filmowe i dwa różne zawody. Jason Bourne nie był szpiegiem. To że ktoś nosi ze sobą bron, potrafi sie bić I PRACUJE DLA RZĄDU nie robi z niego szpiega. Bourne nie spiegował, nie pozyskiwał tajnych infomracji na temat innych krajów, tylko zabijał ludzi. Zołnierz (co prawda zajebisćie wyszkolony) to nie szpieg!! Naprawde nie rozumiem jak porówywać te ddwa filmy. Nie mówiąc o porównywaniu Bonda do Bourna... to też dwie różne bajki

mateuszwisniewski

Faktycznie, Varga (jak zwykle) bardzo trafnie skomentował film, ale Bourne nie ma tu nic do rzeczy. Trylogia o Bournie to po prostu arcydzieło, ale też inny gatunek.

A co do innych filmów tego typu, to jest np. 'Monachium' Spielberga, też o szpiegach (MOSADZIE), też w podobnym klimacie.

ObywatelTB

o dzieki za sznurki do innych filmow:) zawsze mozna wpasc na cos ciekawego:)

ocenił(a) film na 8
ObywatelTB

Z filmów, które widziałam, najbardziej zbliżony klimatem jak i temtyką był Good Shepherd, Monachium to dla mnie dość odległe skojarzenie ;)

ime

własnie obejrzałam good shepherd i prawdę powiedziawszy poza tematyką nie widzę związku miedzy tym filmem a trailerem:) szpiega.
a juz na pewno klimat wydaje mi się znacznie lżejszy nie wspominając o tym, że w GS bardzo dobrze poznajemy osobiste problemy głownego bohatera, czego w szpiegu chyba nie ma?

ocenił(a) film na 8
dzebedisa

hmm no ja film oglądałam już dawno więc pewne rzeczy mogły mi się pozacierać, ale jednak to było moje pierwsze skojarzenie ;) fakt w szpiegu nie ma zbyt wiele o życiu osobistym głównego bohatera, ale klimat wydaje mi się podobny

ocenił(a) film na 9
Treh

Tak właśnie ten film wygląda. Bardzo trafna recenzja.

użytkownik usunięty
Treh

Może i ma to jakąś wartość, nie przeczę. Taka antyteza różowego, rozhukanego showbiznesu. Tyle, że wynika z tego też coś innego - że z filmu po prostu wieje nudą. A to już jest dla filmu zabójcze. Co z tego, że realistycznie przedstawiona praca policji polegałaby na pokazaniu wielogodzinnej roboty papierkowej? Punkt dla Prawdy, jasne! Ale nie po to się chodzi do kina, nie po to kino powstało. Nuda nie jest wartością.

"nie po to się chodzi do kina" też tak uważam, ale każdy czego innego szuka w filmie i nie każdy musi tak uważać. a jeśli znajdzie to czego szukał, to to go nie nudzi, nawet jeśli byłby to obraz wielogodzinnej roboty papierkowej. nuda również jest względna.

Treh

poza tym, że bohater Oldmana też kłamie