Własnie wróciliśmy z żoną z kina i ja na koniec filmu odniosłem wrażenie że Smiley to był
właśnie Carla . Operator odkrył to ale nie miał dowodu . Na biurku stoją figurki i na jednej z
tyłu był napis "Carla" . Dlatego chyba chciał żeby Smiley odszedł razem z nim . Smiley
zbierał listy dla zony jakby wiedział że ona wróci do niego . I ten jego uśmiech na końcu
filmu wydał mi się jednoznaczny - że postawił na swoim. Muszę obejrzeć jeszcze raz ten
film dokładnie albo przeczytać książkę bo pewnie wskazówek było kilka. Nie bardzo
zrozumiałem dlaczego jak się niby spotkali to Carla zabrał zapalniczkę a oddał pełną paczkę
papierosów. I nie pamiętał jak on wyglądał. Czy Smiley palił w tym filmie czy tylko pij gorzałę ? Bo wszyscy jarali tam ostro i
nie zwróciłem podczas filmu na to uwagi. Ale może niepotrzebnie doszukuję się drugiego
dna - wtedy ten film dla mnie ma infantylny koniec.
Teoria wydaje sie mało możliwa. Chociaż fajnie by było: )
Jima który został postrzelony a póżniej torturowany przecież odwiedził mężczyzna z zapalniczką która Smiley dał Carli.
Jim go opisał jako niskiego mężczyznę.
A jeśli w Moskwie zwerbowali Taylora ? I może na końcu ktoś wydał mu rozkaz zabicia Billa ? Bo nie wiemy co się stało. Wywala dzieciaka z przyczepy ( tez Billa ) i jest wściekły. Czy to była zemsta? Ale skoro wcześniej wiedział że Bill jest zdrajca to dlaczego od razu go nie zabił ?
Witam. Nie wydaje mi się, aby tak było...ponieważ Tailor (Haydon) pod koniec filmu mówi do Smiley'a, że romans z jego żoną to nic osobistego. To Carla mu kazał, abu odwrócić podejrzenia od Haydon'a. ,,Miał nie patrzeć na niego obiektywnie".
Ja też wróciłem niedawno z seansu. Film nie powalał dynamiką ( nie mówie o akcji, bo to nie film tego typu). Może nie zrozumiałem kilku kwestii, ale wspólnie z dziewczyną większość rozszyfrowaliśmy ;]. Z komentarzy widzę, że więcej można dowiedzieć się z książki, ale myślę, że po ponownym obejrzeniu wszystko się rozjaśni.
SPOILER!
Jako, że czytałem książkę, mogę się podzielić paroma uwagami. Po pierwsze Karla i Smiley to dwie różne osoby, z tych głównie względów opisanych tutaj. Spotkanie obojga panów w 1955 roku w książce jest opisane dokładniej i tam, George pamiętał jak wyglądał Karla. Co do wypowiedzi lupota to:
Jim Prideoux (czy jak to się pisze) zabija w filmie (tylko) Haydona z tego względu, że jest wściekły, że ten go zdradził gdy dowiedział się o wpadce w Budapeszczie. Powiedział Westerbyemu, że Jim nie żyje i pojechali do jego domu zniszczyć dowody akcji, co zrozumiałe, ponieważ Haydon nie chciał żeby na jaw wyszedł cel owej misji (nazwisko kreta) a wiedział o nim, ponieważ Prideoux przed wyjazdem przyszedł do niego i mu o tym powiedział. Nie dlatego, że wiedział, że jest kretem i chciał mu dać drugą szansę, a dlatego, że był partnerem Haydona i nie chodzi o to że pracowali razem... Ze względu na to jego wściekłość była jeszcze większa. Jego kochanek okazał się podwójnym agentem i zdrajcą. To, że miłościwie go potem sprowadził do Anglii nie było wg Jima żadną okolicznością łagodzącą.