ale dla mnie to chyba za ambitne. Uwielbiam filmy, w których mam okazję "wgłębić" się w umysł bohatera i razem z nim przeżywać... wszystko. Np. taki Drive spodobał mi się niezmiernie. Niestety, uważać się mogę za niezbyt inteligentną osobę, skoro nie zrozumiałam całego filmu. Chyba za tępa jestem po prostu na takie filmy. Aczkolwiek z chęcią obejrzę jeszcze raz. I z całym szacunkiem dla rewelacyjnych panów Firth&Oldman, ale w tym filmie moje serce porwał Tom Hardy :) Jego wątek chyba był najbardziej zrozumiały i najciekawszy.
Jeśli ktoś będzie uprzejmy na tyle, aby wyjaśnić mi odrobinę fabułę filmu, dziękuję.
Pozdrawiam.
polecam przeczytać książkę. film tak naprawdę trochę uprościł powieść :P mogę pomóc w wyjaśnieniu fabuły, aczkolwiek chyba każdy kto nie znał pierwowzoru pisanego będzie potrzebował dodatkowego seansu aby w pełni wszystko zrozumieć i połączyć w całość.
No widzę że nie tylko ja tak miałem :).Też się trochę pogubiłem na tym filmie, przeczytałem też parę spojlerów odnoszących się do tego filmu ale i tak będę musiał go obejrzeć jeszcze raz, a w tedy mam nadzieje że uda mi się go w pełni zrozumieć, i wyłapać wszystkie wątki :).