Wciągnął mnie bardzo, podczas gdy 99% ludzi na sali mówiło "kurde, ale nudyyyyy". Świetne kreacje, piękna muzyka, zdjęcia. Gary Oldman na pewno zasłużył na nominacje do Oscara, lecz uważam, że na laureata tejże nagrody nie zasługuje. Film dla mnie zawierał niesamowicie chłodne i profesjonalne dialogi, które chłonąłem jak i cały film. Tinker, Tailor, Soldier, Spy(bo nie będę tutaj używał tego polskiego tytułu, bo rzygać mi się chce) to bardzo dobre kino, które za pewne jak film Drzewo życia Mallicka zostanie chłodno odebrany przez Polską widownię - tego jestem prawie pewien(nie tyle co niska ocena, ale multum newsów, jakie to są nudy). To dzieło zasługuje na pewno na wiele nagród za piękną muzykę, która mnie oczarowała oraz za zdjęcia. Czy zasługuje na nagrody za najlepszy film? Trudno mi jak na razie powiedzieć, gdyż nie widziałem wielu możliwych nominowanych, więc wstrzymam się z takim stwierdzeniem. Polecam dzieło Alfredsona całym sercem, lecz przestrzegam, by nie spodziewać się po świetnym zwiastunie arcydzieła, bo jest to film bardzo solidnie zrobiony ze świetnym scenariuszem, ale wymaga uwagi, skupienia i po prostu miłości do tego typu filmów. Dla mnie 8/10, lecz muszę go jeszcze raz zobaczyć.