W filmie nie było efektów specjalnych. Raczej ciężko uwierzyć, by nawet w tamtych czasach agenci nie używali nowoczesnych technologi. W filmie było też mało pięknych kobiet, które główny bohater by podrywał. A raczej one jego powinny, jako agenta. Mówiąc wprost nie było na co, popatrzeć.
Jak dla mnie filmy z Bondem są o wiele lepsze.
Moja ocena 2/10