PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=575916}

Szpieg

Tinker Tailor Soldier Spy
2011
7,1 75 tys. ocen
7,1 10 1 75183
7,4 59 krytyków
Szpieg
powrót do forum filmu Szpieg

... opartej na faktach a nie film akcji z Bondem. Jak ktoś usypia to niech lepiej poczyta o
filmie zanim zacznie ogląda a potem włączy sobie gumisie albo Underowlrd i niech
spie^$7ala. ;]

Jest autentyczna historia, realizm, śmietanka brytyjskich aktorów. Nie ma strzelanin pościgów cycków i seksu. Ale tez nikt tego nie zapowiadał... Jeśli kogoś interesuje jak naprawdę wyglada(ła) praca szpiegów to polecam. I jeśli potrafi skupić się dłużej niż na 3
sekundy.

W zasadzie jedyny minus jaki dam od siebie (no nie ma idealnych filmów...) to muzyka która
mnie osobiście kompletnie rozpraszała.

to tyle

kj84

Skąd masz takie niesamowite info, że to historia oparta na faktach?

ocenił(a) film na 9
Bakszysz

http://en.wikipedia.org/wiki/Tinker,_Tailor,_Soldier,_Spy#Background

kj84

Polecam lekturę Brown Anthony Cave "Philby. Szpiegowska afera stulecia". Muszę Cię zmartwić ale film i książka zupełnie nie przystają do historii Kima Philbiego.
Nie sugerowałbym się wikipedia. Pisze w niej na przykład że pan John le Carré był oficerem wywiadu, co nie jest prawdą ponieważ nigdy nie otrzymał nawet oficerskiej promocji.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Bakszysz

Dzieki z chęcia przeczytam ;]

Zdaję sobie sprawę, ze książka była tylko inspirowana tymi wydarzeniami - chociaż nie wiem dokładnie w jakim stopniu...

ocenił(a) film na 10
Bakszysz

Zakładka - na podstawie: John Le Carré "Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg" . Przedstawione w niej wydarzenia nawiązują do afery Kima Philby'ego. / wikipedia/

asik_87

Przecież w aferze siatki szpiegowskiej z Cambridge nic się nie pokrywa z książką, a w samym filmie też trudno się doszukać analogii. Chyba was ktoś wprowadza w błąd,a wy jesteście łatwowierni.

ocenił(a) film na 10
Bakszysz

Nawiązują to nie znaczy "przedstawiają wszystko tak jak było".

asik_87

Naprawdę trzeba mieć bardzo rozbudowaną wyobraźnie by dostrzec te "nawiązania" do autentycznej historii Kima Philbiego. Od dłuższego czasu już się zastanawiam kto i dlaczego wpadł na pomysł by zasugerować istnienie takiego związku. Podejrzewam że miał być to jakiś efekt marketingowy.

ocenił(a) film na 10
Bakszysz

Nie mam zielonego pojęcia;) Poszło to w świat, a ty pewnie masz racje, że to chwyt marketingowy. Nawiązanie każdy może interpretować na swój sposób: jedni chcą wszystko dokładnie (łącznie z nazwiskami), innym wystarczy układ: był szpieg w szeregach Angielskich i już.