po opiniach na forum myślałam, że film będzie na prawdę trudno ugryźć, a tutaj oglądało mi
się go świetnie:) Podobno nudny i ciągnący się w nieskończoność początek bardzo mnie
zaciekawił, powoli się rozkręcał. Do tego znów zachwyt nad Oldmanem, który jest po prostu
rewelacyjny. Od razu zwróciłam uwagę na świetną muzykę, idealnie wpasowuje się w
klimat :) Dla mnie bardzo mocne, zasłużone 8/10