Że tak zapytam w stylu Hitchcockowskim, w ktorym momencie był SUSPENSE?....w ogóle co to za rodzaj filmu był..chyba nie szpiegowski.
Według autora chyba tak. Jak nie ma dziwacznych gadżetów, gołych kobiet i spektakularnych pościgów to nie jest film szpiegowski. Mi się Szpieg akurat podobał bo właśnie jako jeden z nielicznych zasługuje na miano szpiegowskiego. Pozdrawiam.
Pierwsza recenzja tego filmu nosi tytuł na Filmwebie DWUGODZINNY ORGAZM - ja bym to nazwał DWUGODZINNY EGOIZM, czyli my wiemy ale ci nei powiemy - męcz się skur...! Jak myslicie ze tak wyglada zycie szpiegowskie w uk w minionych latach to gruba pomyłka.
Użyję fragmentu czyjegoś cytatu z filmwebu: "Myślisz, że szpiegostwo to tylko auta, dupy i Martini?"