Chodzi mi o sekwencję otwierającą film, kiedy Wisłocka pisze na maszynie, a na ekranie wyświetla się tekst, który pisze.
I o ten tekst / cytat mi się właśnie rozchodzi.
Ktoś, coś?
Film sztuka kochanie poprostu cukierek na torcie.Boczarska znakomita.Pamieyam czasy moich rodziców zafascynowanych ta książką, spotykali się z sąsiadami i dyskutowali na temat pewnych rozdziałów. Ja jako małolata znalazłam książkę obłożoną w gazetę i przeczytałam w jeden dzień. Brawo dla Pani Wisłockiej za...
Film jest dobry, jednak w zestawieniu z autentycznymi wspomnieniami M.W. sens wypada inny. Film czerpie z relacji, jednak w rzeczywistości wygląda na to że bohaterka nie interesowała się sprawami seksualnymi i książka była tylko dodatkiem do jej pracy lekarskiej a nie głównym tematem. Książka właściwie powstała tylko...
więcej...nie znałam wcześniej biografii głównej bohaterki i przyznam, że po wyjściu z kina nie mogłam dojść do siebie po poznaniu jej losów . Ciekawie zrealizowany , choć może przydługi , świetne role mecwaldowskiego i barcisia :) małe role a jak cieszą :)
Brawurowo opowiedziana historia odważnej kobiety, która chciała, aby ludzie się kochali i nie zdradzali! Fenomenalne zdjęcia, świetnie wyreżyserowany ( brawo Sadowska! ) , muzyka znakomicie scalona z obrazem, Bielska, Kolak i Stenka mimo, że krótko to błyszczą
Wydaję mi się, że zauważyłem w filmie coś ciekawego. W scenie, w której Miśka pyta sie na klatce schodowej budynku partii na którym piętrze jest wydział kultury to pyta się o to Zbigniewa Religi (Tomasz Kot z filmu Bogowie), który też w swoim filmie był w tym budynku. Ktoś potwierdzi teorie? Film nawet reklamuje się...
więcej
Czy to nie o tej babie, ktora nauczala, ze kobieta jest winna gwaltu a biedny facet nie potrafił zapanowac nad fujarka? Kogo oni promuja?! Smutne. Na miejscu Boczarskiej odmowilabym roli, chyba że scenariusz jasno krytykowalby takie farmazony jego glownej bohaterki.
Wislocka. Kobieya kobietom. Wstyd.
Po filmie Marii Sadowskiej "Dzień Kobiet" miałam ogromne obawy co do "Sztuki Kochania", a tu proszę, całkiem udany film.
Mam nieodparte wrażenie że ten film można by zrobić lepiej. Na plus Boczarska i (jak zwykle) Lubos. Niektórzy aktorzy grali zbyt teatralnie. Poza tym klimat PRL dość średnio odwzorowany. Zwłaszcza Warszawa lat 70-tych.
Super film, super gra aktorów! Film biograficzny z komediowymi akceptami, które bawią do łez. Na prawdę polecam! :)
Lwa Starowicza też gdzieś się poniewiera. Mnie ten film się nie podoba mimo wszelakich zachwytów. Żyłem w tamtych czasach i coś niecoś o seksie wiedziałem. I to nie dzięki Wisłockiej bynajmniej. Z duetu Wisłocka-Lew Starowicz zrobiono za komuny ikony. Tak jakby wtedy nie było innych seksuologów w Polsce. Starali się...
więcejNie widziałam w kinach, jakoś na niego nie trafiłam. I teraz, na serwisie streamingowym… matko bosko montażowsko, co tu się wydarzyło! Od scenariusza, konstrukcji postaci, wybielania samej Wisłockiej (po co????), przez tekturowe dialogi. Reżyserka poległa, szkoda! Zmarnowany temat! I chciałabym, żeby mi ktoś wyjaśnił...
więcejFilmu jeszcze nie oglądałem ale pamiętam czas medialnej popularności Wisłockiej. Książkę kupiłem i przeczytałem. Potem gdzieś oddałem na makulaturę uznając za bezwartościową, wtedy dbano o środowisko i skupowano makulaturę. Michalina Wisłocka była gwiazdą PRL-wskiej telewizji i pupilkiem władzy komunistycznej. Jej...
Filmidło miało jakiś cel, ale realizacja do d...y. Nie potrafią dziś producenci oddać lat szarej komuny, więc po to takie szmiry kręcić. Baby przedstawione w tym filmidle są ukazane niczym amerykańskie primadonny, pyskate, pewne siebie, podczas gdy za komuny były przestraszone, skromne, ciche i słabo ubrane. Żadnej...