Do niczego taka ilość nie była potrzebna...
Super, że są ludzie, którym takie zupełnie niepotrzebne sceny przeszkadzają. Film bez nich nic by nie stracił, a jedynie tylko zyskał. Nie przejmuj się, proszę, osobami, które piszą, że jesteś przewrażliwiona - to nieprawda. Mamy prawo nie lubić takich scen. :) Pozdrawiam serdecznie
Takie sceny seksu i nagości, które są nieodłacznym elementem życia i związków, w filmie o życiu i związkach sa normalne, wnoszą autentyczność, i nawet jeśli się z tym nie zgadzasz, to specjalne unikanie takich zwykłych rzeczy mogłoby być nawet dziwne. Nie było tych scen też aż tak dużo, nie bądzcie tacy pruderyjni xd