Ocena z górnych, choć film to dokument. Pewnie również dlatego, ze fotografia to moja pasja od
lat, więc film obowiązkowo znalazł się na liście do obejrzenia.
Niesamowita osoba, ciekawie nakręcony dokument, intrygująca historia. Coś co nie zdarza sie
zbyt często, a z pewnością nieczęsto dowiadujemy się o tym z ekranów.
Kolejny po Sugar Man obraz dokumentujący nieprawdopodobną historię kogoś, kto odnaleziony
został niejako wbrew swojej woli, bez chęci rozgłosu, trafienia na pierwsze strony gazet i wielkie
ekrany, a w tym wypadku wspaniałe galerie.
Niestety, przykre, ze niekiedy totalne szmiry wiszą na plakatach przez całe tygodnie, a ten
dokument dostępny jest jedynie w niszowych kinach. Mnie osobiście to nie przeszkadza, bo takie
kino ma wspaniały klimat, czuć magię zeszłych czasów, gdy film dostępny był jedynie w kinie.
Podobnie jak niesamowity klimat festiwalu filmowego we Wrocławiu, czy Kazimierzu.
Jeśli macie, a również jeśli nie macie czasu, bądź interesujecie się lub nie fotografią - polecam,
Zdecydowanie.