Chcielibyście żyć np jak ten Shaun ? Torreto ? Ride or die ? Ciągle adrenalina , wyścigi, ucieczki, ciągle coś się dzieje a nie jak w normalnym życiu - praca dom studia itp itd. co byście wybrali?
Oczywiście że Ride or Die :D
Zwykłe życie jest nudne gdy patrzysz na to że ktoś obok ma więcej kasy, lepsze auto itd itd. A tak adrenalina wyznacza to co chcesz osiągnąć.
Jest taki dowcip:
Nauczycielka pyta w szkole Jasia:
- Jasiu, kim chcesz być jak dorośniesz ?
Jaś odpowiada:
- Chcę być menelem proszę pani.
Nauczycielka zdziwiona dalej wypytuje Jasia na co ten odpowiada że menel ma łatwe i proste życie, że mieszka sobie w kartonie, zbiera pieniądze od ludzi na ulicy i nie martwi się o nic itd itd.
Po tych wyjaśnieniach nauczycielka dała Jasiowi spokój.
Mija 40 lat. Jaś stoi na najwyższym piętrze swojego apartamentowca, patrzy na hektary swojej posiadłości dookoła i mówi:
- Cholera, gdzie ja popełniłem błąd...
Tak więc lepsza jest adrenalinka :D
ja tak samo :D bez większego zastanowienia wcieliłbym się w postać Shauna lub Doma w realnym świecie , wtedy byłoby życie,adrenalina ..pomarzyć można xd
Mówisz o złodzieju, że ma fajne życie bo ciągle coś się dzieje ?:) To spoko - podaj mi adres, opier... obrobię ci chatę - będzie fajnie, na pewno tego nie potępisz, bo coś się podzieje, adrenalinka, te sprawy :)
No bo chyba nie myślałeś, że kraść będziesz tylko ty, a ciebie to już się nie da ??? Myślałeś ?:)
Jak nie jak tak. W następnym życiu chce być złodziejem drogich samochodów, tjunerem, ścigantem. Być członkiem takiego pseudo gangu a nie żyć samemu i wstawać codziennie rano do roboty. Ewentualnie mieć swój warsztat samochodowy albo dziuple hehe.
W Polsce możesz być co najwyżej dresem, i szybko skończysz w więzieniu zanim Twoja karierka się rozkręci ;)
Dziecko, dresy nie pracują w IT. Czas leczy rany lub wyzwala diabelskie moce. Nie pogardziłbym innym życiem bo to chujowe jest,
Nie masz kwalifikacji do robienie czegoś innego. Niestety spędzisz żywot na marzeniach o byciu kimś innym.