Zdecydowanie lepszy od poprzedniej części. Seria zmieniła się już zdecydowanie od tego co było na początku. Nie ma już wyciągów i zachwytu nad tuningiem. Teraz twórcy stawiają na więcej akcji. Dużo biegania i strzelaniny a samochody to jedynie fajny dodatek żeby nie powiedzieć błyszcząca scenografia. Oczywiście na sam koniec mamy efektowną ucieczkę po ulicach Rio ale brak wyścigu w środku filmu to już istny skandal. Mimo sprawnie prowadzonej akcji bez przynudzania poziom absurdu w tym filmie przekracza wszelkie dopuszczalne granice. Pierwsze 20 min (akcja z autobusem i pociągiem) wywoływała na sali salwy śmiechu. Widownia niezłe się bawiła. Dzielna amerykańska jednostka specjalna z królem skorpionem nieźle sobie poczynała w Fawelach. Ciekaw co na to BOPE?
No cóż to już nie to samo.