Poprzednie 4 to gnioty które po prostu wymiękają przy Szybcy i wściekli 5 i to pod każdym względem.
Jak na razie Szybcy i wściekli 5 - film roku!!!
To dlatego, że w tej części nie nastawiali się tak na nielegalne wyścigi i odpicowane fury, ten film miał po prostu delikatnie inny klimat :) Dla mnie Rewelacja, 9/10!
W moim odczuciu najlepsze czesci to 4 i Tokio drift reszta czyli 1 i 2 to po prostu kino klasy B udajace kino klasy A z wrecz zenujacacym aktorstwem. Piatka jeszcze trzyma w miare poziom . Chronologia czesci ogolnie powinna wygladac tak 1, 2, 4, 5, 3. Dziekuje za uwage
Ja dwie pierwsze części Szybkich i wściekłych postrzegam jako "klasykę" tej serii. Utworzyły one zarys klimatu. I z punktu widzenia całej serii nie zwracam uwagi na aktorstwo tylko na start ukierunkowanej fabuły filmu traktującej o wyścigach, autach, spektakularnych kradzieżach. Tokyo Drift jest odejściem od ogólnej fabuły (bardzo mi się podoba, i atmosfera i muzyka przede wszystkim). Czwarta część jest początkiem, który scenarzyści ogłosili, zmiany ogólnego nastawienia na nielegalne tuningi i wyścigi i nastawili się na kino akcji z naciskiem na napady z wykorzystaniem samochodów. Samo Szybko i wściekle nie powala mnie, ale piąta część jest naprawdę super. W tych filmach chodzi o emocje i dobrą zabawę, a nie realistyczną fizykę ;) A Fast Five wzbudza super energię. I to co lubię najbardziej, szczęśliwe zakończenie z dreszczami na plecach. W weekend wybieram się drugi raz. Zanim obejrzę ten film na komputerze chce chłonąć akcję na wielkim ekranie ;)!
Jak dla mnie:
Część pierwsza: początek serii, coś nowego, oryginalnego, rewelacja
Część druga: znów równie dobry film, chociaż to już nie to samo (ten sam schemat)
Część trzecia: jak dla mnie the best - nie brakuje wyścigów, ale nie brakuje też charakteru i fabuły
Część czwarta: zmiana charakteru na zdecydowanie mniej emocjonujący, typu Vincent-bohater, mało wyścigów
Część piąta: znowu Vincent-bohater, znowu mało wyścigów, wiele elementów które się już pojawiły.. Trochę na siłę mi się ten film wydaje. 6/10, nic więcej - jeżeli wyjdzie szóstka to może obejrzę i może jeszcze jedną szansę dam, ale.. czuję się zniechęcony.