Szybcy i wściekli 5
Fast Five
2011
powrót do forum filmu Szybcy i wściekli 5 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 5
Więc tak...zacznę od tego że zgadzam się z niektórymi osobami, którzy uważają że ten film nie zasługuje na tak wysoką ocenę. Nie ma co porównywać go do innych filmów o ocenie podobnej ( chociażby "Piękny umysł"), jest to po prostu zwykłe kino akcji. I nie zgadzam się z osobami które mówią że film ten nie zasługuję na taką ocenę tylko dlatego że jest "Durnym filmem akcji". Jest wiele filmów z tego gatunku które mogą konkurować z wieloma pseudonaukowymi pozycjami.
Poszedłem na ten film zresztą z przypadku, aby odprężyć się po Maturze, i w jakimś stopniu udało mi się to uzyskać, jednak błędy jakie występowały w tym filmie sprawiały że w niektórych scenach zgrzytałem zębami. Fabuła banalna, może to ja tak miałem, w końcu nie jeden film już widziałem, ale przewidywałem większość następnych ruchów bohaterów. Ale kino akcji rządzi się tym że fabuła nie zawsze jest najważniejsza. Kolejny aspekt: dwóch facetów umięśnionych jak terminator [SPOILER] bije się w budynku, gdzie swoimi ciosami karate i plecami? burzą ściany! I robią to lepiej niż nie jeden buldożer. Realistka poszła w tym filmie do piachu. Najbardziej potwierdza to (nie jest jedyną sceną) moment z sejfem. Jakim cudem 2 samochody które wyglądają jakby ledwie trzymały się podłoża wyrywają sejf ze ściany ważący minimum kilkadziesiąt ton ?! A potem jadą z nim przez całe miasto używając go jako kulę do niszczenia wszystkiego po drodze (nie ważne że przy takiej prędkości i pierwszym zakręcie wylądowali by na księżycu za jego sprawą) to jeszcze sejm "jedzie" po drodze jakby cały wysmarowany był masłem, olejem i jeszcze mydłem. Do tego postacie które chyba mają jakąś aurę odbijającą pociski! (Ten główny "sługa" złego charakteru bierze udział w każdej akcji i zawsze udaje mu się przeżyć). Kompletnie zniszczyły film ckliwe momenty z ojcem. Albo akcja- nie zważamy na realizm i da się wybaczyć większość błędów, albo skupiamy się na ich uczuciach i pokazujemy twardzieli gadających o uczuciach i wtedy musi być chociaż odrobinę realizmu! Na plus samochody, mimo iż nie przepadam za nimi, i kompletnie się na nich nie znam to w pewnych momentach patrząc na te cacka zatrzymywałem oddech (chociaż może to przez piękne kobiety które zawsze kręciły się koło nich :D )
Gdyby nie olali tak zupełnie praw fizyki, film byłby naprawdę dobry, jeden z najlepszych w swoim rodzaju.
Wady:
-fizyka, realistka (co możemy dla filmu akcji w części wybaczyć)
-bohaterowie są wytrzymali jak terminatorzy
-niektóre wątki
-przewidywalność fabuły i następnych ruchów
-pokazanie "czułych" mięśniaków (po co?)
-ostatni pościg zbyt długi
-trochę za mało humoru
Plusy:
+samochody
+kobiety
+wyścigi
+tempo akcji i całego filmu
+nawet niezła gra aktorska
+nie trzeba się zastanawiać nad "ukrytym" sensem
+odprężą
Moja ocena: 6+
nie czytam całości, po mi się nie chce, odniosę się do jednej części wypowiedzi:
"Wady:"
"-fizyka, realistka (co możemy dla filmu akcji w części wybaczyć)
-bohaterowie są wytrzymali jak terminatorzy"
dlaczego film musi byc realistyczny i trzymać się praw fizyki? przecież to tylko film, fikcja, ma być rozrywką, a nie przytłaczać rzeczywistością
"-niektóre wątki
-przewidywalność fabuły i następnych ruchów"
to jest akurat kwestia sporna... przewidywalność zależy od wyobraźni (czasem też inteligencji) widza
"-pokazanie "czułych" mięśniaków (po co?)"
bo to nie jest film tylko dla facetów, żeby się patrzeć na półnagie laseczki :P jest coś dla facetów i coś dla babek :P bo akurat jestem kobietą i uwielbiam tą serię nie tylko za szybkie i dobre fury czy dobrą zabawę jaką mi daje oglądanie tego filmu
"-ostatni pościg zbyt długi"
to był trzon akcji, więc bez przesady... gorzej gdyby się to zmieniło w serial typu "24 godziny"...
"-trochę za mało humoru"
ze wszystkich części serii ta miała najwięcej humoru i to w całkiem dobrym smaku, nie był tandetny ani przesadzony. z drugiej strony to nie była komedia żeby siedzieć z nie wiadomo jakim bananem od pierwszego do ostatniego ujęcia :P
Jak wyżej. Odniosę się jeszcze raz do tych praw fizyki.
Pan rybokop akurat tego nie napisał, ale śmieszą mnie ludzie, którzy mówią, że widzowi zostali aż obrażeni samochodami ciągnącymi sejf itp. Ja idąc na ten film do kina, wiedziałem, że nie będzie w tym dużo fizyki. Czemu?
Otóż Justin Lin się z tym nie krył!!! Pokazał to w swoim zwiastunie! Nie chciał nikogo obrazić! Nie ukrywał na jakiej zasadzie będzie jego film!
Czasem warto zainteresować się filmem, na który się idzie do kina...
Jak dla mnie wyścigów w porównaniu do innych części to było za mało, a najbardziej irytująca była scena jak pojechali wygrać samochód, gdy zapowiadał się na wyścig to w następnej scenie wjeżdżają swym nowym samochodem do kryjówki.
Wytrzymali jak terminatorzy , oj tak ten jeden koleś który zawsze przeżywał nieważne co się stało...
Generalnie wolałam poprzednią część.
No bez przesady, przecież takie ciągnięcie sejfu na pewno nie byłoby możliwe, ale tu nie o to chodzi.
To było kino akcji, które chciało dostarczyć rozrywki widzom - na pewno nie byłoby tak dobrze, bez tego sejfu rozwalającego Rio itp.
Ja jestem wdzięczny p.Linowi, za taki okrutny gwałt na prawach fizyki ;D
Jak to byłoby nie możliwe? Dwa samochody bez problemu...jeden też, ale musiałby mieć nitro inaczej ani rusz. Trochę dziwne to skakanie tego sejfu, ale nikt nie mówi, że nie możliwe.
Hahaha, naprawdę, teraz przesadziłeś! Nie zachowuj sie jakbyś miał 10 lat i uważał, że dzięki nitro wszystko jest możliwe...a poza tym...pokaż film pierwszemu lepszemu fizykowi i zapytaj czy połowa tego filmu mogła się zdarzyć ;). Zauważ, że nie jestem przeciwnikiem tego filmu - dałem 10/10, ale twierdzenie, że to ciągnięcie sejfu mogło być możliwe jest śmieszne..