Pierwsze części oglądałem dla fur. Film był jedyny w swoim rodzaju bo w tamtych czasach
nie było żadnych takich filmów o tematyce wyścigów ulicznych czy samochodów. Niestety
reżyser postanowił zmienić trochę tematykę i wyszła popularna papka dla mas. Po wynikach
box office'u już wiem że producent pójdzie tym tropem a tym samym stracili kolejnego widza
czyli mnie. Piątą część Szybkich oceniam na 5
Dobra tylko mi nie mów że się nie znam. NIE WSZYSCY muszą mieć takie samo zdanie jak ty. Wiele osób na filmwebie ubolewa nad tym w co ta saga się zmieniła. Może Ty wolisz taką wersję filmu ale filmów jak ta część jest wiele a poprzednie części były momentami trochę kiczowate (jak oglądam je z perspektywy lat) ale za to były oryginalne a to zaleta która została już dawno zatracona przez sequel'e reboty i spin-offy.
Ja traktuje całą serie jako całość, wszystkie poprzednie mi się podobały i tu nie ma problemu że nie postawili takiej uwagi na same wyścigi.
piszesz w tamtych czasach ale wtedy kiedy wychodzila 1 i 2 to ty sra*es w pieluche patrzac na to ze jestes z '95 :] wiec co ty mozesz wiedziec jakie byly tamte czasy :D
@holek Ale ty jesteś naiwny... Co mają litery w moim nicku do mojego roku urodzenia matole? Może wrócisz do podstawówki bo czytanie ze zrozumieniem i składnia zdania to u ciebie leży. Napisałem z perspektywy lat idioto a to DROBNA różnica niż tamte czasy (drobna napisałem dużymi literami żebyś zrozumiał o co chodzi)
@blufan mi wcześniejsze części też się podobały szczególnie pierwsze 3 czyli te w których były wyścigi (a przynajmniej na nich skupiała się fabuła) niestety zmiana charakteru sagi wyszła na dobre filmowi (czyt. studio na nim zarabia) i pewnie już nie ujrzymy starych dobrych szybkich i wściekłych w których główną rolę odgrywają samochody a nie napakowani sterydami dryblasy (bez obrazy dla Vina)
dzieciaczku czego kłamiesz?
''Pierwszy raz film obejrzałem chyba jak miałem 10 lat (2005r) oczywiście spodobała mi się efekciarskość tego filmu, slow-mo itp i tak patrząc z perspektywy czasu to ten film ma w sobie coś więcej bo zapamiętałem go na dłużej niż jakieś filmy typu 300 czy Terminator jest świetny i przez lata był moim ulubionym filmem ale...''
http://www.filmweb.pl/film/Matrix-1999-628/discussion/Najlepszy+film+wszech+czas %C3%B3w...,1549038
I tu masz racje piszac że te wszystki wyscigi momentami podchodziły troche pod kicz ale właśnie w tym tkwił cały urok seri i za to sie kochało Szybkich i Wścieklych w tej czesci zabrakło najważniejszych elementow i nawet podtlenek azotu zostal uzyty jakby na siłe w koncowych sekwencjach.Z jednej strony plusy za obsade,dobrą akcje od początku do końca z drugiej strony ogromny minus za brak nocnych wyscigów i odmienny soundtrack w porownaniu do pozostałych czesci ogólne za brak klimatu z poprzednich czesci F&F. Miałem wrażenie że oglądam mix "Italian Job" z "Bad Boys 2"
Do tego nieudany mix bo filmy które podałeś nie są zwykłą papką choć i tak wielkiego sukcesu nie odniosły. O soundtracku nie będę wspominał bo szczerze mówiąc nie pamiętam żadnego kawałka z filmu który oglądałem 24 godziny temu czyli coś tu nie gra bo jestem w stanie wymienić przynajmniej 5 kawałków z wcześniejszych części bez zająknięcia... Oczywiście pochwały dla producentów za obsadę która jest trzonem dla serii i milej się to oglądało co nie zmienia faktu że to odgrzewany kotlet i próba zarobienia na umarłej już serii.
i oto fan staje sie krytykantem hahah ... takim ludziom to najdorbniejszy szczegol bedzie przeszkadzal .... Polska potrzebuje takich taletow jak ty
Dla mnie była to jedna z najlepszych części... Jeżeli chodzi o akcje to "piątka" przebija wszystkie pozostałe na głowę, natomiast jeśli chodzi o motyw samych wyścigów to w zasadzie była tylko jedna sekwencja... Ale to nie szkodzi... Przynajmniej film nie jest dokładna kopią poprzedniczek. Scenarzyści odbiegając troszkę od głównego tematu chcieli zaskoczyć widza, a to czy pozytywnie czy negatywnie to juz będzie zależało od nas samych. Mi osobiście się podobało. Po końcowej scenie jestem prawie pewien że niedługo zobaczymy "6stkę" :P
Najdrobniejszy szczegół? To tak jakby Avatar był filmem przyrodniczym albo Titanic dokumentalnym. Przecież to zwrot o 360 stopni więc mi nie mów że najnowsza część to mała zmiana....
Polecałeś komuś douczenie w czytaniu ze zrozumieniem i powrót do podstawówki. Polecam Ci to również tylko zwróć uwagę na matematykę. Zwrot o 360 stopni to nic innego jak zrobienie pełnego obrotu. Nic się nie zmienia. Chodziło Ci na pewno o 180 stopni.
Coś w tym jest...powoli ta seria zamienia się w mission impossible 5/10 ode mnie ze względu na sentyment do poprzednich części;]
Wg mnie ten film był świetny. Łatwo krytykować kiedy samemu się nic nie robi.Klimatem tej serii było dużo akcji a nie tylko wyścigi. Chcesz wyścigi ? Włącz polsat i oglądaj F1. Moim zdaniem film zasługuje na 10/10 gdyż seria się odrodziła jak feniks z popiołów ;D
+1 jeden do respektu za uwagę :D:D
Co do filmu to uważam, że jest przyzwoity jak na 5 część.
sprawdzałem czy dokładnie czytacie ;P Sam kilka razy innych tak pouczałem a teraz sam walnąłem taki błąd. Nastawienia do filmu nadal nie zmieniam pozdrawiam :)
Poscig z sejfem, scena z autobusem mi sie nie spodobaly, a Dwayne Johnson jak zwykle zagral nadetego sztywniaka, reszta jest ok.
Zgadza się z KinoManiak_95, teraz jest to już absurdalna rozpierducha miasta i strzelanka, a nie film o wyścigach.