Uważam, że warto go obejrzeć choćby po to żeby zobaczyć piękne miejscowości z dawnych lat:
Nałęczów, Kazimierz, Lublin, Kraków. Sam film wydał mi się trochę nudny a jeśli ktoś nie zna
poezji Haliny Poświatowskiej to po obejrzeniu tego filmu prawdopodobnie nie będzie
zainteresowany żeby się z nią zapoznać ponieważ fragmenty jej utworów zostały zaprezentowane
w wyjątkowo nieudany sposób tzn wyklepane.