trzech cwaniaków, debili gada dosłownie o niczym przez kilkadziesiąt minut. Jakieś bzdurne zlepki
nagrań... Możliwe że przegapiłem jakieś istotne rzeczy , prawdopodobnie dlatego, że kawałek ściany
nad telewizorem wydawał się chwilami ciekawszy od samego filmu na ekranie, który zabijał nudą i
nicością