PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1257}

Tańczący z wilkami

Dances with Wolves
7,8 116 674
oceny
7,8 10 1 116674
6,9 17
ocen krytyków
Tańczący z wilkami
powrót do forum filmu Tańczący z wilkami

Oberbadziew

użytkownik usunięty

Indianie tak samo jak biali bywali okrutni i walczyli o wpływy .To totalne badziewie próbuje pokazać białych jako krwawe bestie mordujące biednych tubylców a Indian jako dzikich głupków (oczywiście niewinnych ) .W szmelcu tym skupiają się najgorsze cechy poprawności politycznej jest to dno upadku wszelkiej kinematografii .Dlatego dostaje ode mnie ocenę 1/10 ( niestety niższej oceny już nie ma )

ocenił(a) film na 9

w filmie byly pokazane 2 plemiona, to drugie bylo rownie okrutne jak biali.
oczywiscie, ze indianie walczyli o wplywy, takze miedzy soba, i nikt tego w
tym obrazie nie kwestionuje.

użytkownik usunięty
nika123

Taa Paunisi byli równie okrutni jak biali .Wiesz dlaczego ? bo Siuksowie mordowali Paunisów a sami Paunisi byli przyjażni dla białych .Dlatego lewaccy twórcy tego filmu pokazali ich jako potwory .Gdyby Paunisi dokonali jakieś rzeźi białych można iść o zakład że pokazano by ich jako aniołków .

ocenił(a) film na 9

obraz samych lakotow w filmie jest oczywiscie wyidealizowany, ale to nie o
to chodzi, ze paunisi byli zli, siuksowie- dobrzy. prawdziwy obraz
indianina uzyskasz, jezeli nalozysze te 2 na siebie. indianie byli ludzmi
honoru, kochali wolnosc, mieli swoje religie, kodeks moralny, swoje zasady,
ktorym byli wierni. wojny, tortury, ofiary- to bylo wpisane w ich religie,
wiare. bylo czescia zycia. mieli wspaniala kulture, to, ze inna od
"cywilizowanego swiata zachodniego" nie znaczy, ze gorsza, a biali rzez i
zniewolenie indian, odebranie ich ziem, zmuszanie do przyjecia obcej
kultury tlumaczyli postepem cywilizacyjnym, idea nawracania dzikusow!

użytkownik usunięty
nika123

Wspaniała (choć przerażająca ) kulturę to mieli Aztekowie czy Majowie .Natomiast nie dostrzegam ,, wspaniałości ,, kultury paleolitycznych myśliwych ,.To co pokazano w filmie to lewacka zgrywka propagandowa (biali traktowali Siuksów zupełnie dobrze ) .

ocenił(a) film na 9

po pierwsze: biali nie traktowali ZADNYCH indian zupelnie dobrze, chyba, ze
poprzez dobre traktowanie masz na mysli mordowanie, grabienie ziem i
zmuszanie do przyjecia obcej kultury, traktowanie jako nizsza rase. nigdy
nie dotrzymali slowa, nie dotrzymali zadnej umowy jaka zawarli z indianami!
po drugie: indianie w zaleznosci od plemienia byli zarowno nomadami -
mysliwi prowadzacy koczowniczy tryb zycia jak i osiadlymi rolnikami.
szkoda, ze nie dostrzegasz wspanialosci tej kultury.Traktowali nature,
ktora dawala im leki, bron, zywnosc, ubranie, schronienia itp, tak jak my
nigdy nie bedziemy potrafili. byli bardzo uduchowionymi ludzmi, o bogatych
tradycjach, wierzeniach, magicznych obrzedach. poza tym, wczesniej
wspomniales, ze paunisi traktowali dobrze bialych- to oczywiscie nieprawda.
oficjalnie mieli przyjazne stosunki z rzadem amerykanskim, ale tak samo jak
inni napadali na osadnikow. "biali traktowali siuksow zupelnie
dobrze"...proponuje poczytac troszeczke np. o masakrze nad Wounded Knee...

użytkownik usunięty
nika123

Czy miałaś okazję czytać "Tropy wiodą przez prerię" Wiesława Wernica?

użytkownik usunięty
nika123

"...a biali rzez i
zniewolenie indian, odebranie ich ziem, zmuszanie do przyjecia obcej
kultury tlumaczyli postepem cywilizacyjnym, idea nawracania dzikusow!"
Zupełnie jak europa XI-XIII w.

ocenił(a) film na 10

lazaret, po pierwsze główni bohaterowie (ci dobrzy znaczy się) są biali więc nie p.... za przeproszeniem o białych jako tylko i wyłącznie krwawych bestiach w tym filmie. Niedobrych Indian też by się tak z kilka tuzinów znalazło. A to że biali wyrżnęli Indian to nie lewacka alternatywa tylko fakt historyczny, matołku...

użytkownik usunięty
Gregg

Proponuje poczytać coś innego niż powieści dla młodzieży .Indian ,, wyrżneły ,, głównie choroby , zdarzały się co prawda masakry ale były one obustronne i nigdy nie przekroczyły liczby kilkuset osób .Siuksów jest teraz wielokrotnie więcej niż było w XIX wieku .Istotnie ,, ludobójstwo ,, było straszliwe tylko czemu po prawdziwym (nie wymyślonym ) ludobójstwie liczba mordowanych na danym terenie zawsze jest znikoma (vide Ormianie czy Żydzi ). Ale jak kto karmi się papką medialną to widzi wszędzie matołkow (tylko tam gdzie matołek tkwi czyli w sobie to go nie dostrzega ) . Biali w tym lewackim tworze propagandowym pokazani są wyłącznie jako potwory (poza głownym bohaterem który oczywiście zrozumiał ,, wyższość ,, cywlizacyjną Indian ) .

użytkownik usunięty

A jeszcze jedno obraz kultury Indian jaki mają przedmówcy może wzbudzać homerycki śmiech .Z tego co wiem Siuksowie kłusowali tak samo jak biali .Jakoś nie dostrzegam w nich ,, duchowości,, jaką im imputujecie .Takie ludy nastawione są zawsze na zaspokajanie potrzeb materialnych .

ocenił(a) film na 9

Nie ma tu żadnej poprawności politycznej, a przynajmniej takiej której należałoby się szczególnie wystrzegać czy się jej brzydzić. Zarówno biali jak i Indianie są w tym filmie różni. Jest nawet scena, w której Indianie rzucają tomahawkami do małych dzieci, mordują całe rodziny i porywają ludzi, więc nie pleć jak nawiedzony, zindoktrynowany oszołom. Dajesz tylko satysfakcję lewakom, że taki ćwok jak ty pisze takie bzdety.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Mylisz się w filmie Dakotowie zostali pokazani jako anioły (lewacka nagroda za mordowanie białych ) natomiast dobry to jeden biały który uznał niższość swojej kultury .Zauważ jak tam ukazano amerykańskich żołnierzy . Ogłupiająca poprawność polityczna to esencja tego filmu

ocenił(a) film na 9

NIE, NIE MYLĘ SIĘ. Nie obchodzi mnie, tak jak i zapewne większości widzów, jakie plemię co robiło i jak zostało przedstawione, bo większość widzów nie zna się na plemionach. Fakt pozostaje taki, że w filmie pokazano scenę (nawet dwie) w której Indianie mordują białych. Indianie są różni i biali są różni. Tylko, że głównym bohaterem jest jeden biały, więc nie można mieć pretensji o jakieś demonizowanie białych, tylko dlatego, że jeden jest dobry. Przecież to o nim jest film, do cholery. To historia jednego człowieka, który poznaje zupełnie mu obcą kulturę i który zostaje zmuszony do weryfikacji swoich poglądów. Zyskuje szacunek w oczach Indian, a Indianie zyskują szacunek w oczach żołnierza. O TYM JEST TEN FILM.

Faktem jest również to, że wiele razy w historii, pewna grupa ludzi uważała inną grupę ludzi za gorszych od siebie, za dzikusów, za podludzi itp. Tak też było w przypadku Indian i to są FAKTY. Żołnierze ukazani w filmie mieli swoje odpowiedniki w rzeczywistości, więc ukazano ich takimi jakimi byli. "Tańczący z wilkami" nie jest filmem o dobrych żołnierzach, tylko o jednym dobrym żołnierzu, który stanął po stronie Indian. To wszystko.

Jeśli odebrałeś ten film jako lewacką propagandę to lepiej zmień swój literacki repertuar, z którym się zapoznajesz, bo ci szkodzi.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Wybacz ale z żołnierzy zrobiono tam demony . To co napisałeś o traktowaniu Siuksów jak podludzi to gruba przesada .Co do plemion ma to duże znaczenie twoje słowa brzmią tak jak gdyby oceniać Katyń w ten sposób ,,Faktem jest że wiekszość ludzi nie ma pojęcia o stosunkach polsko-rosyjskich więc jakie to ma znaczenie kto kogo morduję w tym filmie ,, .Wybacz ale film jest świadomą manifestacją lewackiej propagandy .

ocenił(a) film na 9

Wybacz, ale takie demony ganiały i nadal ganiają po ziemi i nikogo w filmie nie demonizowano. Takie rzeczy się zdarzały. Ten film nie jest żadną manifestacją lewackiej propagandy, a tym bardziej świadomą.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Demony trafiały się i wśród Indian i żołnierzy .A tak tylko żołnierzy pokazano jako bestie .Porównaj postępowanie Siuksów z tego filmu a realistyczny obraz Z Człowieka zwanego koniem a zobaczysz jakich aniołków zrobiony tu z Dakotów.

ocenił(a) film na 9

Scen w których Indianie wyżynają całe rodziny białych już nie pamiętasz? Pamiętasz to co tobie jest wygodnie. Są żołnierze i Indianie, których ukazano jako bestie i przestań rozpowszechniać na forum nieprawdę.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Tylko Paunisi wyżynali białych

ocenił(a) film na 9

No i co z tego? Mieli pokazać każde plemię z osobna w identycznej scenie wyżynania białych? Zabrakło by na to czasu. Tu się rozchodzi o Indian jako ludzi "czerwonoskórych", którzy zostali ukazani różnie, a rzezie dokonywane przez białych na Indianach to fakty.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Mogli by pokazać tylko Siuksów którzy wyżynają białych (bo oni robili to o wiele częściej niż Paunisi ) i zróżnicować postawy żołnierzy , bo te twoje ,, fakty ,, są kontrowersyjne Nie porównuję tych dwóch sytuacji ale stosując twoje myślenie można chwalić Powrót do ojczyzny ( biali wszak zostali tam pokazani różnie a czy Brazylijczyk orientuje się w stosunkach polsko-niemieckich?) bo w Tańczącym dokonano świadomiej manipulacji polegającej na tym że dobre są tylko szczepy wrogie białym .

ocenił(a) film na 9

Nie dokonywałem tak gruntownej analizy filmu, bo tylko po takiej można dojść do tych paranoicznych wniosków. Dla większości ludzi Indianin to Indianin. Wg twojej filozofii szczepy, które nie były wrogie białym zostały ukazane jako złe. Więc czemu u diabła szczep z którym zaprzyjaźnił się Costner nie jest zły? I dlaczego szczep, który w filmie wyżyna białych i jest bardzo wrogo nastawiony do białych, jak i do zaprzyjaźnionego z Costnerem szczepu, jest pokazany jako ten zły? Cała twoja teoria bierze w tym momencie w łeb.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Dla więkzości Papuasów Polak i Rosjanin to to samo .Ależ właśnie Dakotowie (którzy masowo zabijali białych choćby w 1862 roku ) zostali tu pokazani jako aniołki żeby podkreślić rzekomą krwiożerczość Amerykanów , natomiast Paunisi ( którzy na ogół byli przyjażni białym i drogo za to płacili bo ,,postępowcy ,, pozwalali ich Siuksom bezkarnie zabijać ) zostali za to ,, przestępstwo ,, ukazani jako potwory bo ,, zdradzili,, sprawę Indian (tak do dziś twierdzą niektórzy Siuksowie jak gdyby istniało coś takiego jak wspólny front Indian przeciw białym ) .

ocenił(a) film na 9

No i co z tego, że pokazano tak Papuasów. Mogli pokazać jakiekolwiek plemię i można by podkreślić krwiożerczość Amerykanów. Polacy nie dzielą się na walczące między sobą plemiona, a front jest jasny: po jednej stronie Polacy, po drugiej Rosjanie - porównanie takie można o kant tyłka potłuc. Fakty są takie, że Amerykanie wyżynali Indian. Fakty są też takie, że Indianie walczyli między sobą i jeśli się dało, wyżynały także białych. Jednak to Amerykanie byli tymi eksterminatorami i agresorami nieliczącymi się z ludźmi. To zostało w filmie pokazane. Jedyne co można zarzucić filmowcom to pomieszanie plemion i ukazywanie jednych i drugich (jeśli prawdą jest to co piszesz o plemionach) w nie do końca właściwym świetle, ale o żadnej świadomej lewackiej propagandzie nie może być mowy.

użytkownik usunięty
_Pablos_

A czemu mianowicie Amerykanie byli ,, eksterminatorami i agresorami , .Na te tereny Siuksowie dotarli w XVIII i eksterminowali inne szczepy .

ocenił(a) film na 9

Ale Amerykanie eksterminowali inne szczepy! To nie Indianie wylądowali w Europie i wyżynali białych. Gdzie tu lewacka propaganda?

użytkownik usunięty
_Pablos_

Siuksowie w 1492 roku byli na Florydzie .Dla nich preria była tak samo terenem do zdobycia jak dla Amerykanów .Amerykanie nie eksterminowali Siuksów czego dowodem jest fakt że teraz jest znacznie więcej niż było wtedy .

ocenił(a) film na 9

No ale eksterminowali inne plemiona i co z tego wynika? Że film jest propagandą, ale anty plemienną?

użytkownik usunięty
_Pablos_

Siuksowie też eksterminowali inne plemiona a wynika z tego że fil jest lewacką propagandą bo idealizuje Indian wrogich białym .Jeżeli uznamy że ani biali ani Siuksowie nie byli aniołami to będzie bliskie prawdy .

ocenił(a) film na 9

Tylko jak może idealizować Indian wrogo nastawionych do białych, skoro w filmie tacy Indianie (nie ważne z jakiego plemienia) zostali ukazani jako rzeźnicy mordujący całe rodziny białych? To raczej nie jest idealizowanie Indian.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Ważne z jakiego plemienia bo pokazano okrucieństwo właśnie plemienia które było najczęściej przyjazne białym .

ocenił(a) film na 9

No i co z tego? Przeciętny widz nie wie jakie plemię było przyjazne jakie wrogie. Z filmu można wywnioskować tyle, że Indianie walczyli także między sobą, że również Indianie mordowali białych, i to co oczywiste, że biali mordowali Indian. Propagandy jak na razie nie udowodniłeś...

użytkownik usunięty
_Pablos_

I właśnie dlatego że ,, przeciętny widz ,, nie wie które plemię było przyjazne a które wrogie białym ulega manipulacji która pokazuje Siuksów jako aaniołki a białych i Paunisów jako potwory .Już ci mówiłem że przeciętny widz z Brazylii może nie znać stosunków polsko-nieieckich i ulec podobnej manpulacji co do Powrotu do ojczyzny .Czy wtedy byś usprawiedliwił tamten film tymi słowami co ten ?

ocenił(a) film na 9

W "Tańczącym z wilkami" Niemcami są biali, a Polakami Indianie i na tym polega ogólny obraz. Niewłaściwy obraz jakiegoś konkretnego plemiona to wynik niewiedzy, a co najwyżej ignorancji ze strony twórców. Bez względu na to czy takie coś można usprawiedliwić czy nie, nie ma nic wspólnego z propagandą lewacką. Nie ma żadnego wiarygodnego interesu w tym aby zmieszać z błotem jakieś plemię indiańskie, a obraz białych jest taki jaki wówczas się przedstawiał.

Nawet jeśli Polacy są źle przedstawiani nie twierdzę od razu, że mamy do czynienia z jakąś świadomą antypolską propagandą, tyle że historia stosunków polsko niemieckich jest o wiele młodsza, bardziej aktualna i żywa. Uchybienia w przedstawianiu tej historii o wiele trudniej usprawiedliwić.

użytkownik usunięty
_Pablos_

Mylisz się jest to świadoma lewacka manipulacja aby zohydzić zachodnią kulturę (lewak ma Indian w nosie ale skoro może dokopać znienawidzonemu Zachodowi to czemu nie skorzystać (Obraz amerykańskiej armii nie ,, jest taki jaki wówczas się przedstawiał ale jak go lewacka poprawność polityczna stara się pokazać )

ocenił(a) film na 9

Obraz jest taki jaki się wtedy przedstawiał. Masz poważny problem na podłożu paranoidalnym. Film obrazuje pewien proces, ogólne wydarzenia które w rzeczywistości miały miejsce: Indianie zostali przepędzeni i w dużej części wyrżnięci przez białych. Co więcej Indianie w filmie wyżynali także biali i nie ma znaczenia jakie to było plemię. Gdyby ta lewacka propaganda miała zohydzić zachodnią kulturę nie pokazywano by biednych białych napadanych przez Indian. Otrząśnij się z tych omamów - to tylko film, a nie propaganda.

użytkownik usunięty
_Pablos_

,,Obraz ,, jest taki jakim bo pokazuje poprawność polityczna .Bardzo niewielu Dakotów zostało zamordowanych przez białych a co najmniej tyle samo białych zabili Siuksowie .Tłumaczę ci po raz któryś że świadomie jako demony pokazano tam plemioną (w miarę ) przyjazne białym a jako aniołków wrogów białych .

ocenił(a) film na 9

Bredzisz. Nie pamiętasz sceny rzezi na białych dokonanych przez Indian? Przeciętny widz nie pamięta jakie plemię jak zostało przedstawione, bo nie zna się na plemionach. Pamięta jedynie to, że jedni Indianie mordowali białych, a inni byli im przyjaźni. Poza tym trudno oczekiwać, że wypierani przez białych Indianie nie będą wrogami białych.
Inna kwestia. Nawet jeśli ten film to świadoma propaganda, nie znaczy, że jest słaby. Film propagujący nazizm teoretycznie też może być dobry.

_Pablos_

Pablos, nie kłuć się z idiotą bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona
doświadczeniem. Chłopak ma jakieś skrzywienie na punkcie lewackiej
propagandy. Pewnie nawet w Obcym takiej propagandy by się dopatrzył.
Chłopak nawet nie dostrzega jasności sytuacji która ze stron tam prowadziła
wojnę sprawiedliwą. Ogólnie najlepiej to chyba dać temu wątkowi umrzeć.
Film jest świetny a ujadanie jakiegoś trolla tego raczej nie zmieni.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
maddox84

Nie zamierzam z tobą dyskutować nie martw się ?A która ze stron facecie o zlewaczałym mózgu ,, prowadziła wojnę sprawiedliwą ,,, i wobec kogo ?.Nie rozumiesz że stosowanie takich kryteriów do paleolitycznych szczepów to absurd .Nie ćpaj tyle i nie czytaj już tych pisemek z czasów Lenina .

ocenił(a) film na 9

szkoda, ze Paunisi, ktorzy byli Twoim zdaniem tacy przychylni bialym, napadali na bialych osadnikow tak samo jak inne plemiona. Starali sie utrzymywac dobre stosunki z rzadem USA i co z tego mieli?przymusowe przesiedlenia, ktore byly dla nich tragiczne, w ich wyniku wymarla polowa plemienia, tak wlasnie okazywal swoja lojalonosc biali rzad USA, wobec "przychylnych" im indian. A Dakotowie nie byli ekstermistami, prowadzili liczne podboje, ale nie pragneli zmiesc z powierzchni ziemi inna kulture, zabic nie tylko w sensie fizycznym, ale i duchowym, tak jak zrobili to biali z indianami, zamykajac ich w rezerwatach, zabraniajac kultywowania odwiecznych tradycji, NA ICH WLASNEJ ZIEMI... zolnierze amerykanscy slyneli z okrucienstwa wobec indian, dla nich dobrym indianinem byl martwy indianin i takie sa fakty, masakrowali takze zupelnie bezbronnych indian, juz wzietych w niewole, wiec jak mieli ich pokazac? jako dobrych i serdecznych? madrych? oni tak samo jak ty mieli indian za nic. Poza tym jakie ma znaczenie, ktore plemie bylo okrutne w filmie, skoro przecietny widz nawet nie zapamietal ich nazwy. gdzie tu "lewacka propaganda" czlowieku?

użytkownik usunięty
nika123

Wiem że względna przyjaźn Paunisów z białymi była wymuszona .Istotnie Dakotowie nie byli ekstremistami bo czy naszyjniki z zrobione z dłoni dzieci innych szczepów to ekstremizm ?,jasne że nie .Tak ci podli Amerykanie zabronili wojen międzyplemmiennych i barbarzyńskich obrzędów (wszak często występujące wśród niektórych szczepów ludożerstwo jest godne pochwały ).Ta ziemia powtarzam nie należała do Siuksów (przybyli tam dopiero w XVIII ) .Indianie jak wiadomo nie słyneli z okrucieństwa wobec białych i nie masakrowali kobiet ani dzieci .(w 1862 roku na przykład to były przyjacielskie usługi ) Fakt służby setek Paunisów ,Wron czy Szoszonów u boku Amerykanów oznacza praktyczną realizację hasła ,, dobry Indianin to martwy Indianin ,,Fakt świadomego pokazania okrutnych paleolitycznych myśliwych jako aniołków to nie jest oczywiście manipulacja

Faktem jest, że w wielu filmach o Indianach, plemiona z ogolonymi głowami są czarnymi charakterami [czy to Pawnee w tym filmie, czy Huroni w "Ostatnim Mohikaninie"]... demoniczny wygląd plus krwawe obrządki religijne robią swoje.

Mimo wszystko film mi się podobał.

Żołnierze na filmie większość swojego krótkiego życia pewnie przemieszkali na jakimś zadupiu gdzie nie było Indian, albo w zalążku jednego z wielkich miast. Informacje o Indianach mieli z plotek, lewych informacji itp więc kierowali sie stereotypami. Tak jak zresztą wielu Polaków nadal kieruje się stereotypami w odniesieniu do kilku narodów. Skoro mylne postrzeganie danej kultury przetrwało do dziś, kiedy mamy internet i telewizję, było o wiele silniejsze 150 lat temu, wśród prostych farmerów.

Moim zdaniem Dunbar przeżył spotkanie z Dakotami, bo tamci mieli w miarę rozgarniętego i ciekawskiego czarownika. Gdyby to zależało tylko od Wiatru We Włosach, mógł skończyć jak Timmons z ręki Pawnee.

Murzyni też służyli w niejednej wojnie u boku białych i do dziś niektórzy obrabiają im tyłek za plecami.

Jeżeli chodzi o ten cały spór, to stanowczo popieram Pablosa i Nike123, bo mają całkowicie obiektywne opinie na temat tego filmu. Co do lazuryta, to po pierwsze, jak już wspomnieli wcześniej wymienieni sojusznicy, w filmie chodzi między innymi o pewne przesłanie czy morał, które lakonicznie aczkolwiek świetnie obrazuje chiński znak "jing-jang". To znaczy że w jasnej stronie zawsze jest namiastka zła a w ciemnej stronie zawsze jest namiastka dobra (to może nie jest encyklopedyczne znaczenie tego znaku ale tak jest interpretowane przez mistrzów sztuki Kung-Fu). Ale wracając do właściwego tematu - nieważne kto tu jest jasną a kto ciemną stroną (chociaż do tego odniosę się nieco później), bo w rzeczywistości chodzi w tym filmie o co innego.
KAŻDE indiańskie plemie miało z pewnością wspaniałą swoistą kulturę, ZASADY i bóstwa, w które być może i trochę naiwnie wierzyli, ale przez to organizacja społeczna i przestrzeganie wielu zasad moralnych, które obowiązują nawet dziś w świecie białych, była doskonała (przykładowo na "Ostatnim Mohikaninie" jeden z indian po upolowaniu jelenia nawet przeprosił go jako Brata (w naturze) za to, że musiał to zrobić. Film miał na celu pokazać jasne i ciemne strony zarówno indian jak i białych (co moim zdaniem wyszło bardzo obiektywnie względem obu stron). To, że Dunbar był (liczebnie) jeden (jako ten "dobry" z rasy białej) to nie znaczy, że reszta białych była zła, chociaż w filmie AKURAT przedstawiono właśnie taki konkretny przypadek, kiedy do fortu przybyli żołnierze, którzy nieznali indiańskiej kultury i raczej nie byli zainteresowani jej poznaniem - raczej przeciwnie - chcieli "skolonizować" dzikusów i ich dotychczasowe tereny nie pytając nikogo o zdanie (chyba nie zaprzeczysz że tak było) przy okazji tempiąc Dunbara uznając go za zdrajcę.

ezi10

Będac szczegółowy wyróżniłbym jeszcze jednego z żołnieży (nie pamiętam już jak sie nazywał w filmie, ale chodzi mi o tego w kapeluszu, który często bronił Costnera w forcie a potem chyba jako pierwszy zginął nad jeziorem kuty strzałą z łuku, odbijających Dunbara Siuxów, którzy wyrąbali tam z resztą pozosytałych białych w pień (i nie wiem gdzie tu idealizowanie i robienie tych żałośnie powtarzanych przez ciebie "aniołków" z właśnie tegoż plemienia przez twórców).
Kolejny wątek który pragnę ci wyjaśnić wierny fanie amerykańskiej armii Stanów Zjednoczonych, to sprawa próby zajęcia omawianych w filmie terenów, jednocześnie ze strony Siuxów oraz białych. Mówiłes cos, że te plemie zamieszkiwało niegdyś obszary dzisiejszej Florydy. To nie ma żadnego znaczenia, że Kolumb przybył do Ameryki w 1492, jak wiesz z historii Indianie w Ameryce byli pierwsi (właściwie Kolumb ich tam zastał), więc nie ważne jakie to było plemie, w każdym razie to ICH kontynent, więc jeżeli ktos miał Pierwszeństwo (nie mylić z wyłącznym prawem) do zajmowania na nim obszarów pod swoje panowanie to byli to z pewnością "czerwonoskórzy" - podkreślam obojętnie jakiego pochodzenia.

ezi10

Tak z innej beki to nie wiem gdzie w "Tańczącym z Wilkami" dostrzegłeś "naszyjniki z dłoni dzieci innych szczepów" (może to ja jestem mało spostrzegawczy), bo jeśli tego nie zrobiłeś to nie wiem po co o tym wspomniałeś próbując "uzasadnić" tę swoją mało przekonującą tezę jakoby Siuxowie byli (!w Filmie!) "aniołkami" w rzeczywistości nimi nie będąc. Ludożerstwa też jakoś sobie nie mogę przypomnieć, więc twoja teoria rzeczywiście jak Ktoś już wcześniej wspomniał bierze w łeb. Bo odbijając piłeczkę to zdajesz sobie sprawę co robili biali ludzie (fakty z historii)? Choćby niedawno wymuszona dla korzyści (dla Amerykanów oczywiście...) co obecnie już jest oczywiste, wojna w Wietnamie, dzisiaj wymuszona i sprytnie sprowokowana przez Amerykanów... wojna w Iraku o ropę bo zapasy sie kończą, aż w końcu po NIEMAL UDOWODNIONYCH, celowo zaplanowanych i wykonanych POŚREDNIO, (prawdopodobnie przez Busha i paru innych koleszków) zamachach na World Trade Center, które po podpisanym dokładnie miesiąc wcześniej akcie ubezpieczenia "dwóch wież" dały miliardowe zyski wyżej wymienionym (za cenę życia - łącznie jak gdyby oszacował to razem z wojnami paru ładnych milionów istnień. TO właśnie sprawka tych ludzi, których ty tak zaciekle bronisz. Patrząc na ZNANE wyczyny Amerykanów, trudno jest nie uwierzyć w filmową wersję zachowania się tamtych "Jankesów" względem Indian. Oczywiście "Czerwonoskórzy" również mordowali białych, ale mieli jakby nie było pewien powód. To Oni byli prawowitymi właścicielami kontynentu zwanym Ameryka i widocznie nie mieli zamiaru się nią dzielić z nikim więcej prócz i tak już licznymi, sąsiednimi, wrogimi szczepami.

ezi10

Ciekawe co ty byś zrobił jakby twoją ziemię zajęli o wiele bardziej rozwinięci technologicznie czarnoskórzy odkrywcy rządni nowych terenów, których powiedzmy nie miałbyś ochoty tolerować na swoim cholernym kawałku ziemi na tym świecie (oczywiście bez żadnych rasistowskich wywodów względem czarnoskórych, których daże wielką sympatią, podobnie jak każdą rasę na tym świecie - to był tylko przykład... kogoś wybrać musiałem;). Wydaje mi się że wolałbyś oddać życie niż dać się przez nich oswoić jak zwierzątko w rezerwacie, mając świadomość, że ta ziemia była kiedyś twoja i mogłeś na niej robić co ci sie podoba...To taki odnośnik gdybyś w dalszym ciągu nie rozumiał meritum powodu Obrony przez Indian swoich ziem.
A rzekome zbratanie się Paunisów i kilku innych szczepów z białymi to największy i najbardziej naiwny bezsens jaki słyszałem odnośnie tej kwestii. Wiadomo, jak sam wspomniales, że to było niejako wymuszone na Paunisach ale biali zawarli z nimi (oficjalnie) sojusz tylko dlatego, że chcieli ich (nieoficjalnie) wykorzystać jako mięso armatnie do walki z pozostałymi plemionami, których najlepiej wysłaliby na Księżyc bo już za mało miejsca na tej małej Ziemi, a nie dlaetgo że ich "w miare lubieli". Stąd nigdy nie dotrzymane słowa białoskórych - jak np. w "Geronimo".
Jakby nie było zbrodnie wszystkich razem wziętych Indian Ameryki Północnej w konfrontacji ze zbrodniami popełnionymi do dziś przez europejskich białych osadników rządnych za wszelką cenę "kolonizacji" i władzy nad wszystkim co się rusza i nie rusza (w całkowitym przeciwieństwie do "Czerwonoskórych)... są poprostu śmiesznie "niezauważalne" w takim porównaniu.

ezi10

Przepraszam ewentualnych czytelników tego wątku, za to że kilka razy odbiłem od tematu głównego, ale chciałem jak najlepiej uświadomić "lazurytowi", że cały problem "niesprawiedliwości" związanej ze źle przedstawionymi <<<w "Tańczącym z Wilkami" - i tu jeszcze raz podkreślę Niezrównanym Arcydziele, Epopeji docenionej siedmioma Oscarami, opowiadającej o zwykłym, a może i niezwykłym poruczniku, który po niemal "cudownym" ocaleniu własnego życia postanowił poznać Pogranicze - tereny, które wkrótce miały zniknąć, aż w końcu zaprzyjaźnił się z Indianami, co dało Twórcy filmu pretekst by przedstawić kulturę jedego z najbardziej znanych plemion indiańskich oraz dowieść, że jest ona warta uwagi oraz refleksji nad ludźmi, których nasza rasa niestety wykorzeniła z praktykowania własnej kultury>>> białymi żołnierzami, leży jedynie w jego chorej psychice, która faworyzuje przodków jednych z największych zbrodniarzy tego świata - właśnie Amerykanów. Oczywiście nie ma tu mowy o Wszystkich, bo takie ocenianie z góry każdego obywatela Ameryki byłoby tylko dowodem na Moje schorzenie poglądów (zupełnie odwrotnych do lazuryta;) Chodzi tu o ludzi na ważnych stanowiskach, którzy dyrygują resztą pachołów oraz mentalność tychże Jankesów, której podstawą często jest chęć podporządkowania sobie wszystkiego... Sory także za styl i składnie mojego pisma ale myśle że po dokładnym przeczytaniu dobrze zrozumiecie o co mi chodzi.
Kończąc tę wypowiedź chciałbym podkreślić, że film powinniśmy oceniać nie tylko w oparciu o całkowitą zgodność dzieła z rzeczywistością, bo kogo w gruncie rzeczy interesują precyzyjne fakty, które w tym przypadku i tak w bardzo niewielkim stopniu zostały pokolorowane. Oceniajmy film także pod względem kreacji (wszystkich bohaterów), muzyki (to przede wszystkim - bo jest poprostu genialna), zdjęć, aranżacji i innych wielu kategorii bo w przeciwnym wypadku sztuka filmowa (jak w przypadku lazuryta) sprowadzi się jedynie do jej idealnej zgodności z faktami historycznymi, a w przeciwnym wypadku, gdyby takiej było brak, owe dzieło zostanie niezasłużenie nazwane przez takiego dupka - odpornego na prawdziwą sztukę analfabetę "lewacką zgrywką propagandową"...

Pozdrawiam ezi10! :)

użytkownik usunięty
ezi10

Osobnik który spłodził ten post o,,największych zbrodniarzach tego świata , jest klasycznym przykładem jak destrukcyjny wpływ na umysł wywiera lewacka propaganda .Zwyrodnienie umysłowe autora tych pseudointeligetnych wypocin bije po oczach . .Tłumaczenie przepraszam na określenie tumanowi prostych faktów jest dość męczące : Dakotowie wydarli tereny na których dzieje się akcja filmu innym szczepom a warto byłoby gdyby ,, humanista,, który mnie atakuje zapoznał się choćby pobieżnie jak wyglądały te ,, obyczaje ,, które biali wykorzenili .Niestety czerpanie wiedzy z filmów animowanych tudziesz takiego kitu jak Tańczący daje wykrzywiony obraz rzeczywistości .Pseudointeligent zapomina że hegemonia USA jest najbardziej ludzka z możliwych (oczywiście nie jest idealna ) bez niej świat zostałby zdominowany przez potęgi regionalne (takie Niemcy i Rosję na przykład ) albo miejsce USA zająłby ktoś inny na przykład Chiny . Odpowiedzcie sobie czy w którymś z tych scenariuszy świat stałby się lepszy ?. W sumie ten pismak prezentuje poglądy które są dopuszczalne może u 10 dziecka bo każde mocarstwo dba o własne interesy a wrogowie Amerykanów czynili to w sposób dużo bardziej brutalny (ZSSR vide ) .Radze pisarczykowi pozbierać zabawki i przestać zabierać głos .Nie pozdrawiam

Jeżeli chodzi o osobnika, który nazwał mnie "pseudointeligentem", to po tym co odpisał na moje posty nieco mnie rozbawił, ponieważ dalej nie wie o co chodzi... Po pierwsze sam próbuje zgrywać "inteligenta" obrzucając mnie w pierwszych 4 linijkach tymi swoimi "pseudoredaktorskimi" schematami, czym się dało, bo chyba wiele podważonych przeze mnie, jego kwestii jednak go poruszyły. Po pierwsze tumanie już wspomniałem, że "jeżeli ktoś miał do tych ziem pierwszeństwo z logicznego punktu widzenia to byli to Indianie: BO TO ICH KONTYNENT!!! I nie ważne jest to, czy odebrali te ziemie innym szczepom czy nie, bo takie było i jest prawo natury (również Indian) - słabszy przegrywa i się wynosi lub ginie. A biali się tam pojawili z Europy, w której już mieli tę Swoją Cywilizację i którą mogli sobie wsadzić głęboko w dupę, bo nikomu tam nie była potrzebna. Wszystko toczyło się w swoim rytmie, dopóki nie pojawił się tam biały człowiek. Po drugie, skąd taki pacan jak ty może wiedzieć i STANOWCZO ZAPRZECZAĆ (co najśmieszniejsze w tym wszystkim),że kultura Indian była w porządku z naturą i zasadami moralnymi. Lepiej czy gorzej przedstawione oblicze Siuxów w filmie to już zamysł filmowca, który postanowił to tak zaprezentować. Czy tobie naprawde jest tak trudno zrozumiec fakt, ze zarówno Indianie jak i biali zostali różnie wykreowani w poszczególnych scenach? - tzn kiedy są "dobrzy" i kiedy są "źli"? Muszę sie znów powtórzyć i przywołać ci odpowiednie sceny bo masz problem z pamięcią lub kiepski zmysł interpretacji:
"Dobro Siuxów" - przyjęcie Dunbara do plemienia jako pełnoprawnego członka (inne to Sokole Oko - "Ostatni Mohikanin" chociaż jako dziecko ale jednak, "Człowiek zwany Koniem" - co ciekawe także wśród Siuxów, czy przyjaźni względem siebie Geronimo i Gatewood)
"Zło Siuxów" - wybicie białych z fortu nad jeziorem
"Dobro białych" - chęć Prawdziwego poznania Indian przez Dunbara i późniejsze traktowanie Johna jak człowieka przez wspomnianego wcześniej (chyba) porucznika w kapeluszu, nawet w obliczu zdrady głównego bohatera
"Zło białych" - w filmie jest wystarczająco dużo dialogów (choćby Timmonsa) dotyczących stereotypu mniemania białych o Indianach począwszy od tego typu stwierdzeia: "Dobry Indianin, to martwy Indianin".
Inna sprawa do której powrócę to to, że traktujesz filmy za bardzo na serio "tęgo-mózgi" starcze, który nie domaga się od kinematografii niczego prócz filmów dokumentalnych i koniecznie chce idealnego wyrównania z rzeczywistym stanem rzeczy, którego raczej ani ty ani ja raczej nie znamy, bo jedyne rzetelne źródło, jakie może być w tej kwestii to przodkowie Indian i białych między którymi rozgrywała się wtedy omawiana batalia.
Jesteś również na tyle głupi i według siebie przewidujący, żeby się bawić w Nostradamusa i przepowiadać "co by było gdyby"... żałosne... Takie wnioski zostaw sobie na wieczorne rozkminy bo jeszcze komuś namieszasz we łbie. Stany lepsze czy gorsze od innych... to wcale ich nie usprawiedliwia. Ale chyba już wiem co cie tak naprawde boli. Bo właściwie, to wątek o przykładach zbrodni amerykańskich poruszyłem jedynie dlatego ćwoku, żeby uzasadnić swój argument, który dotyczył tego, że bardzo możliwa jest wersja takich, a nie innych Amerykanów, którzy zostali właśnie tak wykreowani w Tańczącym. Masz kota na punkcie wojska amerykańskiego, bo jedynych których ci tam, w filmie szkoda, to właśnie ich...

użytkownik usunięty
ezi10

No kolejne wypociny bezmózgiego lewaka .Indianie nawet nie wiedzieli że to był ,, ich ,, kontynent.W ogóle co to za psudointeligentne wywody na temat rzekomego prawa szczepów których nic ze sobą nie łączyło .Cały ten wywód tego pseudointeligenta jest prosty : gdy nie biały morduje i eksterminuje innych jest cacy ale białym tego robić nie wolno .W sumie podwójne myślenie w klasycznym lewackim stylu ..Poczytaj wychowany na kulturze masowej chłopcze jak wyglądała ,, kultura ,, Dakotów .Podpowiem że masowe mordy innych szczepów były w niej na porządku dziennym .Oglądałeś w ogóle ten film ? .Bo gdybyś go widział wiedziałbyś jak jest obrzydliwie poprawny politycznie .To z tym ,, dobry Indianin to martwy Indianin ,, to jeden z najlepszych dowodów na papkę propagandową jaką jest to ,, dzieło ,, .Indianie innych szczepów masowo przyłączali się do białych w wojnach z Dakotami a straty Siuksów w wojnach z wojskiem były niewielkie .Gdyby biali naprawdę chcieli wybić Dakotów to by ich dziś nie było wielokrotnie więcej niż w XIX wieku .Co do rzekomych zbrodni wojska amerykańskiego tumanku to się w wojnach z Dakotami układało mniej więcej po równo a nawet Siuksowie dopuszczali się gorszych zbrodni .Jasne propagujmy kłamstwa historyczne :więc wersja takich a nie innych Polaków z filmu Powrót do Ojczyzny też jest możliwa .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones