Tańczący z wilkami
Dances with Wolves
1990
Moim zdaniem TZW jest lepszy - realistyczniejszy i nie ma takiego sztucznego happy-endu jak u Camerona...
Film rewelacyjny, uwielbiam jak kino targa moimi emocjami, a ten robi to znakomicie. Przy "Tańczącym..." można się wzruszyć, pomyśleć, zdenerwować i uspokoić. Genialnie zagrany, przepiękne ujęcia, świetna muzyka... Mało który oscarowy film tak mi się podobał...
Aż trudno uwierzyć, że od premiery ”Tańczącego z wilkami” upłynęło już prawie 20 lat. W momencie jego telewizyjnej premiery miałem zaledwie 12, więc może to i dobrze, że go wtedy nie obejrzałem. A potem jakoś zeszło. Ten film ma wszystko to co lubię. Piękną, wzruszającą historię osadzoną w realiach Dzikiego Zachodu,...
więcej
Oglądałem wersję reżyserską trwającą 4h i.. muszę przyznać ,że zleciało jak z bicza strzelił :-)!
ocenił(a) film na 9
Dawno nie widziałem tak świetnego filmu :)
Ode mnie 10/10, Polecam! Choć do takich filmów trzeba dojrzeć, nie każdemu się spodoba.
pozdrawiam
Nigdy nie ogladałem tej wesji filmu trwającej 180m tylko reżyserską. I mam dlatego pytanie, co w takim razie zostało wycięte, bo mnie to troche zastanawia. Dla mnie wesja rozszeżona jest genialna i ja bym nie usunął z niej ani sekundy!
Jak na moje oko to jedna z najlepszych okładek filmowych. Piękne kolory i świetne ujęcie, co o tym myślicie ?
Początek filmu od momentu jak przejmuje placówkę jest cudowny. Film bardzo cichy, spokojny, kojący a Kevin mimo, że nic nie mówi gra tą role świetnie. Jak film puszczają póżno w tv to zawsze skusze się by obejrzeć przynajmniej do momentu wizyty u indian.
Ten film jest tak piękny, genialny, wciągający i tak przywiązuje do bohaterów, że po prostu nie chciałem oglądać go do końca. Coś mi mówiło, że koniec będzie zły, że nie skończy się całkiem dobrze. Nie chciałem tego oglądać. Chciałem by było jak było. Scena kiedy strzelano do wilka... wstrząsająca.
9+/10 - NAJLEPSZY...
Wychowałam się na tym filmie, potrafiłam kilka razy dziennie go oglądać. Nigdy nie stanie się on nudny.
w koncu to western...a miejscami mi sie wydawało ze to jakis spokojny melodramat.....,ale potem sie rozkręcił i ogólnie fajny i wzruszający,,choc troche za długi...i za mało było tego tańczenia z wilkami...i szkoda mi tego wilczóra.
Mimo, że oglądałam go z francuskim dubbingiem (wrr!) nie zepsuło to wrażenia jakie zrobił na mnie ten film... wrócę do niego w wersji oryginalnej z ogromną przyjemnością. Wspaniały!!
Piekny film, uwielbiam go. Ale ósemka to tylko dlatego, ze na koniec zabili jego konia i wilka, ktory tak naprawde nie wiedzial dlaczego ci ludzie do niego strzelaja :( Inaczej dałabym 9. Bardzo smutny byl koniec. Ten film tak naprawde opowiada o tym, jak okrutni byli kiedys biali ludzie. Polecam!
