Ileż to razy oglądam morderstwo na ekranie? A oglądając ten film ja czułam się jakbym pierwszy raz w życiu się z nim zetknęła. Niesamowite. Myślę, że Allenowi o to chodziło. To było tak przedstawione jakbym słuchała autentycznej historii z życia znajomych. Niesamowite powtórzę :)