PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775006}

Tajemnice Silver Lake

Under the Silver Lake
2018
6,4 20 tys. ocen
6,4 10 1 19766
7,5 79 krytyków
Tajemnice Silver Lake
powrót do forum filmu Tajemnice Silver Lake

David Robert Mitchell ma moje pozwolenie na kręcenie czwartego sezonu Twin Peaks.

'Tajemnice Silver Lake' najprościej można by było ochrzcić mianem współczesnego 'Mulholland Drive'. Film podobnie jak Lynch prowokuje widza niezręcznymi scenami, niezliczonymi tropami, setkami barwnych postaci czy tajemniczymi liczbami, które nie wiadomo czy cokolwiek znaczą. Oboje są wspaniałymi surrealistami naszych czasów.

Film Mitchella jest jednak maksymalnie współczesny i wszystkie swoje dziwactwa przenosi do popkultury, ukrywa wskazówki w grach Mario, płatkach śniadaniowych, filmach z lat 30-tych czy w Playboyu. Bawi się teoriami spiskowymi, zaczyna puszczać piosenki od tyłu oraz liczyć wyrazy w tekstach, a naszym zadaniem jako pochłaniaczy kultury jest połączyć kropki w celu odkrycia wielkiej tajemnicy naszych czasów. Istny nerdowski raj.

'Silver Lake' opowiada o konsumpcji popkultury w dużo mniej dosłowny i łopatologiczny sposób niż przeciętny 'Player One' Spielberga, który zapowiadał, że łączenie kultur jest przyszłością. Mitchell jest dla nas bezlitosny (bo zakładam, że wszyscy tu obecni chłoną kulturę jak gąbkę) i twierdzi, że marnujemy życie na szukaniu sensu w sztuce. Prowadzi nas to bardziej do zagubienia niż znalezienia sensu.

Scenariusz zarówno rozprawia się z nerdowskimi fanatykami kulturalnymi (niesamowita scena przy pianinie godna pojedynku z 'Aż Poleje się Krew') jak i prowokuje ich, każe zakładać nowe tematy na forach internetowych w celu szukania tropów (współczuję ludziom, którzy nie szukali ich po każdym odcinku nowego Twin Peaks) i zachęca do ponownego puszczenia od tyłu piosenki Judas Priest. Mitchell jednak nie udaje, że nie jest jednym z nas. W końcu kocha kino całym serduchem i widać to w każdym przemyślanym kadrze, które powstało z przemiału każdej możliwej gałęzi kultury jaką znamy.

Każdy z nas jest trochę Samem. Mam nadzieję, że Garfield tą rolą wypłynie bardziej w kino niezależne. Jest w filmie równie odpychający co fascynujący, ciężko odwrócić od niego wzrok. No chyba, że w kadrze pojawia się jego kolejna muza w typie Janot Gaynor. W końcu uwielbiamy takie smaczki.

https://www.facebook.com/filmyiplytyposmierci/

ocenił(a) film na 4
xavi1991

Chyba Altmana:-)
https://www.filmweb.pl/film/D%C5%82ugie+po%C5%BCegnanie-1973-5325

użytkownik usunięty
xavi1991

Chciałbym zauważyć, że Lynch nadal żyje i ma się dobrze, więc następców nie potrzebuje.

ocenił(a) film na 9
xavi1991

Pięknie napisane. Dodalbym jeszcze, że ten film to w zasadzie sen. Majaki senne. Dlatego zawsze mnie śmieszy jak ludzie doszukują się w filmach np. Lyncha o co mogło chodzić. To są piękne sfilmowane sny. Uwielbiam takie filmy. Mitchell dał czadu tym filmem. Godny następca mistrza Lyncha, choć on bardziej filmy jako koszmary kręci, a ten był dość miły w odbiorze, ale Bardzo dobry. Mógłbym takie kino ciągle oglądać. Tylko ludzie. Nie doszukujcie się o co może chodzi w takich filmach skoro to majaki senne :)