Bohaterem nowego filmu Davida Roberta Mitchella jest bezrobotny pożeracz popkultury z Los Angeles Sam (Andrew Garfield przekonująco wydobywa ze swojej postaci rys wiecznej chłopackości), który chciałby zrobić coś sensownego, ale chwilowo poprzestaje na masturbacji i grze na Nintendo. Tajemnicze zniknięcie atrakcyjnej dziewczyny z
“Znaki i symbole rządzą światem, nie słowa, ani prawa” – ten prawdopodobnie błędnie przypisywany Konfucjuszowi cytat, często przewija się w publikacjach internetowych na temat rozmaitych teorii spiskowych. To mogłoby być motto Sama - głównego bohatera filmu “Tajemnice Silver Lake”. W swoim najnowszym... więcej
Szczerze odradzam. Pseudo artyzm. Z każdą minutą coraz bardziej żałowałem, że nie wyłączyłem wcześniej. Po tym filmie przypomniała mi się reklama skody gdzie do galerii sztuki nowoczesnej weszła i para i on odwiesił na wieszak swoją kurtkę. Chodzą po galerii, jednak po chwili decydują... więcej
więc powinien mi się podobać, bo przeciwko temu wszystkiemu jest - to opowieść o wpływie popkultury na nasze życie i to jak "dzięki temu" spostrzegamy świat. A jednak zdecydowanie nie!. Jedyna scena, która mnie porwała, to ta, w której bohater spotyka kompozytora.... więcej