Pisiont twarzy Geya zabiera całą publikę, z wyjątkiem dzieci.
Dokładnie :)
"Pisiont twarzy Greya" jest dla kretynek z gimnazjum, nie wiem czy "Tajemnice lasu" to ten sam target...
ani jedno, ani drugie
Co ani jedno ani drugie? Chyba masz problemy z przelewaniem swoich myśli "na papier", żeby było wiadomo o co chodzi...
Wybacz, że Ci przysporzyłam problemu, faktycznie niełatwo się domyśleć.