Totalna kaszana, film nudny i beznadziejny, myślałem że wytrwam do końca ale przysnąłem po około godzinie a później już nie miałem siły do tego badziewia wracać i jeszcze te paskudne aktorki. 2/10

wg mnie film był prześmieszny, ubawiłam sie przednio( a tak naprawdę niewiele komedii mnie śmieszy). powiem tyle:
Pitt i Malkovitch!:)

Film jest... średni (chociaż przyznaję, że dokonuje pewnej selekcji w kwestii filmów i na filmy typu "Wyznania zakupoholiczki" po prostu nie chodzę). Nie powiem, że lipa, bo troszkę lubię czarne komedie, ta była po prostu średnia (na pewno nie jest to "najśmieszniejsza komedia roku"). Jak dla mnie najlepszy był Malkovich (niektórzy zarzucają, że za dużo "fuck" w jego wykonaniu, ale mi się akurat podobało), niezła rola Pitt'a (Reakcja jak dostał w buźkę w samochodzie - bezcenna). Ale: Błagam! Bez nadinterpretacji. W tym filmie chodzi tylko o pokazanie bandy kretynów (cytuję Coenów). Nie róbmy z nich też Bogów kina (takowych nie ma - ludzie tworzą filmy nadzwyczajne by po chwili stworzyć coś całkiem przeciętnego). "To nie jest kraj dla starych ludzi" im wyszedł (chociaż można im kilka rzeczy w nim zarzucić), ale to nie oznacza, że każdy następny film mamy okrzykiwać hitem roku. A jak się komuś nie spodobał to od razu oznaczać ma, że ktoś jest idiotą? Bez przesady!

Ludzie nawet podchmielony ani razu się nie wybuchłem śmiechem (raz jak pit dzwonił do Coxa), może z parę razy się uśmiechnąłem. Film nie nadaje się pod żaden gatunek. Bo nie jest ani komedią ani dramatem a tym bardziej kryminałem. Jednym słowem KICZ. Rozumiem że niektórzy tutaj uwielbiają coenów ale sorry panowie i panie ale wasi reżyserzy dali przysłowiowej du.. Jestem bardzo tolerancyjny ale zmarnowałem z kolegą wieczór na to badziewie. Totalne literackie nico. Film nie ma nawet żadnych wartości, notabene niczego również nie ukazuje prócz głupoty ale tego mamy dość w filmach i to podanych w zdecydowanie lepszej formie.

Ja dałem 1/10 <----- o czymś to świadczy ;] ;D ;D Ale te 1 to za aktorów.
Bo tak naprawdę to szkoda mi było tych kJ energi, które zmarnowałem na
oddychanie i oglądanie tego filmu. Czy ktoś w ogóle zrozumiał ten film. Btw
zdziwiłem się pod koniec, że to..... Koniec [?] heh

Jak dla mnie to dobry film, nie najlepsze dzieło braci Coen, ale trzyma poziom. Film (jak widać) nie dla wszystkich. Mnie osobiście specyficzne poczucie humoru braci Coen odpowiada i dobrze bawiłem się na seansie (z resztą na sali trafili mi się ludzie z podobnym do mnie poczuciem i co chwila na sali rozlegał się śmiech). Film z założenia jest bardzo prosty - zresztą jak w prawie każdym filmie braci - ludzka chciwość i głupota nakręca karuzelę dziwnych (czasem tragicznych i jednocześnie zabawnych) wydarzeń. Świetna obsada, wspaniałe zdjęcia i jak zwykle niezawodny kunszt reżyserski braci Coen składa się na całkiem dobry film.
Pozdrawiam ;-)

Jedyny śmieszny moment to "zabawka" w piwnicy Clooneya + momentami gra
Brada Pitta

W zasadzie zgadzam sie z Twoja opinia. Humor tego typu niezbyt mi odpowiada, chociaż Brad był momentami śmieszny... No i dzieło Clooney'a, rzecz jasna. Troche też nie pasowała mi obsada: jakoś tak nie współgrała z tematyką filmu. Również 3/10.