Po części się zgadzam. Świetna gra aktorska 'prawie' wszystkich aktorów, Clooney zostawał trochę w tyle, ale za to świetnie zagrał Pitt i Malkovich. Jak dla mnie 10/10 to gruba przesada. Ja daję 7/10 za grę w/w aktorów, ciekawą fabułę trzymającą w niepewności i być może dlatego, że ostatnio oglądałem filmy o raczej powolnym/nużącym tempie. "Tajne przez poufne" arcydziełem nie jest, ale z pewnością może się podobać :).

Oczywiście, że moja ocena 10/10 może się wydawać niewspółmierna ale kierowałam się chyba tym, że oglądałam go kilka razy i za każdym razem robi na mnie takie wrażenie, nie wspomnę już o kupie śmiechu :) Zdecydowanie w moim typie więc brak obiektywności ;) pozdrawiam