Przez 2/3 filmu ani to kryminał ani komedia potem się coś zaczęło się dziać ale jek powiedział jeden z bohaterów "nie wiemy o co chodzi", wszyscy ze wszystkimi sypiają, wszyscy się zdradzają i rozwodzą i ciągle powtarzają f*ck, moim zdaniem brakuje zakonczenia
najpiękniejszy był jego szczery uśmiech na kilka sekund przed śmiercią! genialny! I Malkovich zabijający gościa toporkiem na ulicy w biały dzień:D Bracia Coen nie mają litości dla swoich bohaterów, i dobrze.