Dopiero 91 pozycja? A przed nim takie tandety, że nie powinny się znaleźć w pierwszej 500...
Nie, po prostu nie wierzę...
tak już niestety jest, że coraz częściej byle gówno jest uważane za arcydzieło, a filmy na których trzeba wytężyć mózg są coraz częściej rzucane w kąt. Mnie również to gorszy, ale co zrobić?
Co zrobić? Nic nie robić zwyczajnie wystarczy mieć dystans i z dużym przymrużeniem oka patrzeć na wszelkie rankingi. Te rankingi są jak dane telewizyjne. W jednej stacji dana partia ma 70% poparcia a w drugiej 40. Jednak muszę Ci przyznać rację , taki film jak Nietykalni nie powinien być w top 10.
po prostu uważam, że taki film jak "nietykalni" to poprostu w głównej mierze rozrywka. I powtórzę moją opinie, że obecność tego filmu na takim miejscu świadczy o tym, że ludzie mało (chyba coraz bardziej) wymagają od kina. A patrząc po ocenach, chyba lubisz Al'a Pacino :) pozdro.