skąd takie wysokie oceny pooglądałem go i powiem wam ze to jest jeden z takich durnowatych filmów jak np "mgła", "o dwóch takich co poszło w miasto" czy "taniec umarłych" szkoda czasu na takie filmy ja mu dałem 2/10 nie wiem w sumie nawet za co no i jeszcze ta muzyka masakryczna. Film tragiczny trzymajcie sie od niego z daleka tak jak od tych które tu wymieniłem:)
Racja, jest do dupy... spodziewałem się arcydzieła a tu tylko rewelacyjny :< (P.S. i love trolls ;* )
Też spodziewałem się czegoś lepszego. W pewnym momencie miałem dość, film jest przewidywalny. Poza De Niro nie widzę w nim zalet.
Niektórzy mogą się ''Taksówkarzem'' rozczarować, spodziewając się czegoś innego. To przez, niektóre, wprowadzające w błąd opisy filmu. ''Taksówkarz'' to dramat psychologiczny i do miłośników takiego kina trafi najbardziej.
Dokładnie! To nie ma być zaskakująca strzelana! Tu chodzi o przeżycycia głównego bohatera, które miejscami dzięki niesamowitej grze De Niro są trudne do zniesienia. Arcydzieło!
Jestem miłośnikiem dramatów psychologicznych i podobnie jak założyciel tematu jestem rozczarowany "Taksówkarzem". Nie aż tak bardzo jak on - uważam ,że trzeba jednak ten film zobaczyć, jednakże opieranie go na dwóch wątkach to za mało. Wspaniała oczywiście była gra De Niro, Foster i Keitela, muzyka i scena przy lustrze czy z mężem obserwującym zdradzającą go żonę.
Nie chodziło mi o wartościowanie niczyjego gustu ;). Chciałam po prostu zwrócić uwagę, że niektóre opisy ''Taksówkarza'' mogą wprowadzić widza w błąd.
Ja mam podobne odczucia. Gra aktorska i praca reżyserska - bez zarzutu, ale film generalnie nie spodobał mi się, mimo iż go zrozumiałam. Nie uważam obejrzenia go za stratę czasu, ale równie dobrze mogłam obejrzeć w tym czasie coś innego.