PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1046}

Taksówkarz

Taxi Driver
1976
7,8 244 tys. ocen
7,8 10 1 244239
8,5 98 krytyków
Taksówkarz
powrót do forum filmu Taksówkarz

czekałem bardzo długo aż ten film się rozkręci, jednak tak się nie stało. Od początku do końca był nudny, nawet Robert De Niro i jego słynny cytat nie pomogli.

ocenił(a) film na 10
nieznamsie7

Ale co rozumiesz przez to że ma się "rozkręcić", bo czystej akcji ciężko raczej oczekiwać od dramatu psychologicznego jakim jest Taksówkarz.

Kilinski

Nie chodzi mi już nawet o akcję, ogólnie ten film jest nudny i męczący

ocenił(a) film na 9
nieznamsie7

Widocznie nie dorosłaś/eś do takiego kina lub najzwyczajniej się nie znasz...No cóż nick zobowiązuje, co?

Fielen

post godny idioty

użytkownik usunięty
nieznamsie7

Film Ci się nie podobał i uważasz, że jest nudny i męczący- ok ale co w związku z tym? Bo to, że każdy lubi co innego to raczej oczywista sprawa.

Początek filmu nudny, zbyt długi, nie ciekawy, byłem zawiedziony że w ogóle zacząłem to oglądać, do tego muzyka która totalnie niszczyła film. Lecz po scenie z handlarzem bronią, drugami itd film zaczął się rozkręcać bardzo powoli, lecz potem znów gasł. Według mnie wyglądało to tak.

użytkownik usunięty
nieznamsie7

Wszystko zależy od tego jakie filmy się lubi. Jeśli preferujesz kino akcji to faktycznie film Scorsese może Cię znudzić.
W ''Taksówkarzu'' głównie chodzi o pokazanie, co się dzieje w głowie człowieka żyjącego w społecznej alienacji. Jego przemyślenia, frustracje, marzenia i to, do czego taka głęboka samotność i rozczarowanie życiem, może doprowadzić.
W ''Rambo'' masz podobny motyw. Masz faceta, który wrócił z wojny i nie ma gdzie się podziać. Odrzucony przez społeczeństwo, w interesach którego zresztą walczył, zaczyna się wkurzać. Tu i tu jest pokazany weteran z Wietnamu niemogący się odnaleźć w życiu, sfrustrowany i samotny- tylko w ''Rambo'' zagadnienie zostało przedstawione w sposób charakterystyczny dla kina akcji a w ''Taksówkarzu'' dla dramatu psychologicznego.

Bardzo lubię dramaty psychologiczne i film Scorsese wciągnął mnie od początku. Muzyka, sposób nakręcenia, kwestie i gra aktorska po prostu mnie urzekły. Nawet gdyby film obył się bez strzelaniny i kończył po wyjściu Travisa ze śniadania z Iris, i tak byłby jednym z moich ulubionych.

ocenił(a) film na 9
nieznamsie7

Pomijając fakt, że zdanie zaczyna się od dużej litery i kończy kropką to treść wypowiedzi ''post godny idioty'' obraża mnie.
Moja wypowiedź miała na celu zaprzeczeniu iż każdy film musi posiadać szybko rozbudowaną akcję, poza tym wg. mnie filmy akcji są właśnie dla zjadaczy chleba, nie skłaniają do myślenia.

Takie jest moje zdanie.

użytkownik usunięty
Fielen

Myślę, że niemożna wrzucić wszystkich filmów akcji do jednego wora. Są gnioty- w roli głównej z Segalem ganiającym po dachach pociągów i są takie, jak np. ''Rambo'', które oprócz akcji mają jeszcze przekaz.

Ogólnie wyżej sobie cenię kino akcji od dramatów, natomiast Rambo to niezapomniana postać, która przewyższa
Travisa Bickle

użytkownik usunięty
nieznamsie7

Ja zdecydowanie odwrotnie ale ''Rambo'' akurat mi się w miarę podobał. ;)

Fielen

A jakiej się spodziewałeś odpowiedzi po napisaniu tak prostackiego tekstu

ocenił(a) film na 10
nieznamsie7

No cóż co kto woli. Dla jednych Taksówkarz będzie mistrzostwem dla innych nie. Podobnie jest z Odyseją kosmiczną Kubricka.
Rambo to postać kultowa raz że jest bohaterm naprawdę niezłej książki a dwa że jest seria filmów o ile pierwsza część ma klimat i rusza człowieka to następne raczej tylko wywołują uśmiech na twarzy choć przyznaję się że Rambo to mój ulubiony bohater z dzieciństwa jednak więcej w tym sentymentu niż szacunku. Może i Rambo jest niezapomnianą i kultową postacią bo przecież każdy przynajmniej kojarzy to nazwisko ale to Travis stał się legendą jego irokez, kreacja De Niro czy monolog przed lustrem.
Na koniec takie skojarzenie przychodzi mi do głowy apropo tego. Porównywać obie postaci to tak jak porównać grających w ich aktorów. Wszyscy ich kojarzą oboje przeszli do historii kina ale to De Niro jest wybitny a jednocześnie kultowy a Sylwek tylko kultowy.

Kilinski

Kolego o nicku nie znamsie7 dam Ci dobrą radę.Mianowicie nie błaznuj i nie ośmieszaj się więcej brakiem argumentów oraz tekstami w stylu "Początek filmu nudny, zbyt długi, nie ciekawy, byłem zawiedziony że w ogóle zacząłem to oglądać, do tego muzyka która totalnie niszczyła film".Nie żle się idzie pośmiać z takich prowokatorów.

użytkownik usunięty
Kilinski

Dla mnie ''Rambo'' jest po prostu niezłym filmem akcji. Natomiast ''Taksówkarz'' to niekwestionowane arcydzieło, które wieńczy Robert De Niro- firma sama w sobie.
Uwielbiam ten film i mogłabym o nim dyskutować bez końca.:)