Kiedy już zabił alfonsów sam chciał się zastrzelić ale zabrakło mu naboji, czemu
właściwie chciał to zrobić? Czuł, że zakończył swoją misję i już nie ma nic do roboty czy
może przestraszył się glin czy coś innego?
Nie miał się już jak podziać, wykonał to co sobie założył - na niczym już mu kompletnie nie zależało.
Mi się wydawało, że ten irokez to sobie zrobił tak żeby go ludzie nie poznali kiedy juz zacznie zabijać.