bluźnisz mopanku, bluźnisz

Właśnie ta muzyka daje niesamowity klimat tego filmu i jest jego nieodzownym elementem. Chociaż musiało ci to bardzo nie przeszkadzać skoro dałeś 9:)

No cóż. Każdy ma prawo do swojego zdania :)
Dla mnie tło muzyczne jest mistrzowskie. Psychodeliczne jak cały Nowy Jork za mokrymi od deszczu szybami taksówki.
Przez chwilę zastanowiłem się, co bym wybrał jeżeli miałbym zrezygnować właśnie z tej muzyki i wybrałbym chyba tylko ciszę.

nie wyobrazam sobie taksowkarza bez glownego motywu muzycznego. sciezka dzwiekowa jest rewelacyjna :-) a film mistrzowski.

Nie jest rewelacyjna,ale też zbytnio nie przeszkadza. Ile ludzi,tyle opini

No jasne, ile ludzi tyle opinii swieta racja. Mam tu na mysli jedynie glowny motyw, ktory rzeczywiscie, zwlaszcza w pierwszej czesci filmu pojawia sie nader czesto. Oczywiscie akceptuje ze kogos moze draznic. Ja lubie jazz, te kilka dzwiekow (ktore dopiero w napisach koncowych z tego co pamietam przechodza w pelny utwor) swietnie oddaja klimat filmu, poprostu staja sie czescia obrazu a nie jedynie nieistotnym tlem. Akurat ten jeden motyw uwazam za rewelacyjny:-) pozdro

Sam motyw jest dobry,jednak pojawia się za często. Faktycznie pozniej stał się integralną częścią filmu i łatwo było się z nim zżyć :) pozdro :)

To mijugi soundtbylmijsoundtrackny jeszcze w latach 90tych. Slucha sie genialnie.