Taxi Driver to wielki popis gry aktorskiej Roberta De Niro. To prawdopodobnie jedna z najlepszych
jeśli nie najlepsza pierwszoplanowa rola w historii kina. Przygotowując się do niej, aktor przez
miesiąc pracował w Nowym Jorku jako nocny taksówkarz, spotykał się z weteranami wojny
wietnamskiej, studiował przypadki zaburzeń psychicznych Fascynujące w jego roli jest to, że
oglądając "Taksówkarza" czujemy jakbyśmy widzieli świat oczami Travisa. Podczas oglądania nie
mamy momentu wątpliwości co dzieje się w umyśle głównego bohatera. Możemy doświadczyć,
ten specyficzny rodzaj uczuć jakie rządzą Travisem - samotność i pewnego rodzaju zamknięcie w
getcie oddzielającym jednego człowieka od reszty środowiska.