Uważam ze to najlepsza rola jaką kiedykolwiek widziala kinematografia.
Bickle to jedna z moich ulubionych kreacji. Ale pod względem umiejętności, bywały role bardziej wymagające (patrz Day-Lewis).
Do cholery. Kocham ten film. Kocham tą rolę. Kocham De Niro i kocham Scorsese. De Niro jest dla mnie inspiracją aktorską. W przyszłości chciałbym być reżyserem oraz aktorem. Chcę odmienić polską kinematografię.
Pozwole się nie zgodzić, ponieważ uważam, że De Niro miał cztery lepsze role niż ta jako Travis(choć dołączam się do tych wszystkich, którzy zachwycają się tą kreacją). Kreacja Jake La Motty powiem szczerze chyba najlepsza rola jaką widziałem, De Niro długo przygotowywał się do tej roli i to widać na ekranie(najpierw musiał przecież grać boksera w pełni formy a później wykolejonego grubasa(przytył aż 27kg). Następną świetną rolę, zagrał w Przebudzeniach, po prostu brak słów i tyle. Najbardziej niedocenioną jego rolą i jedną z najlepszych była rola Mendozy w Misji, gdzie pięknie oddał nawrócenie byłego bezlitosnego handlarza niewolników. I kolejna fenomenalna kreacja a mianowicie Al Capone w Nietykalnych, gdzie zasłużył na oskara za rolę drugoplanową. Tą rolą przebił nawet swoją kreacje Vito Corleone.
Mi najbardziej podobała się scena "You talking to me?!". Genialne <3 Cały film mega.
To jest bardzo subiektywna kwestia, ale jak dla mnie nr 1 to Day-Lewis, za "Aż poleje się krew" albo "Moją lewą stopę", choć De Niro jest tuż za nim, głównie za "Wściekłego Byka" i "Taksówkarza" właśnie.
te 4 filmy które wymieniłeś powinny znaleźć się na liście największych spektakli aktorskich w historii kina