Za co najbardziej cenicie De Niro w "Taksówkarzu"?
Osobiście uważam, że w genialny sposób ukazał człowieka, który żyje na granicy obłędu - dziwne
pytania, zaburzenia świadomości, spojrzenie szaleńca itd.
Wstrząsająco dobry De Niro! Dzisiaj wróciłam do tego filmu i znowu jestem pod ogromnym wrażeniem jego talentu, po prostu wymiata. Totalnie wiarygodny w roli Travisa, wiele scen mogłabym oglądać po kilka razy. Jeżeli chodzi o "Taksówkarza" cenię go właśnie za każdy szczegół, począwszy od min, gestów (rozbrajały mnie uśmieszki! ) na wygłaszanych przez niego, legendarnych kwestiach kończąc.