"Wcielił" się w jedną z szumowin Nowego Jorku by pokazać mu, że nie jest tak różowo i trzeba wiele by naprawić to miasto. I nie wiadomo czy chciał zabić, czy tylko przestraszyć bo nie jest nawet pewne czy miał ze sobą broń (nie wyciągnął jej więc mógł równie dobrze nic nie mieć pod kurtką).