Do tej pory intryguje mnie ten film choć już jakiś czas temu go obejrzałam i to jest chyba największą zaletą tego filmu. On jest wstrząsający! W dzisiejszych czasach! Bo jak wg Pidżamy Porno "wcale nie chce mi się rzygać" gdy widzę coś co normalnie powinno wywoływać we mnie reakcję wymiotną; to wynik oczywiście oglądania telewizji. Ciekawe kiedy we mnie coś pęknie i wypełznie coś ze mnie i czy w ogóle coś takiego będzie miało miejsce. A tak naprawdę to dotąd zastanawiam się co się z nim stało, z tym chłopakiem, który po prostu nie mógł w nocy spać...najlepszy De Niro.