bo sporo fajnych pomysłów, ale niestety realizacja/aktorzy itd. jak w niskobudżetówkach:/
tak samo pomyślałem oglądając, ale na swój sposób to ma swój urok, np ta kiczowata czarna dziura była kapitalna moim zdaniem
Ja osobiście wolę scenę walki wilkołaków z filmu "Wilk" z Jackem Nicholsonem niż te z Sagi Zmierchu. Te sterowane joystickami roboty i rozdzierana silikonowa skóra... cudne. Analogicznie jest z tym filmem.
Oczywiście zgadzam się w 100 proc. A jako dowód niech świadczy fakt, że Sagi Zmierzchu nie oglądałem:). Różnica jest jednak taka, że Wilk to nie była niskobudżetówka. To był po prostu b.dobry film z odpowiednio dobranymi środkami. W przypadku 'Tamten Świat Samobójców' twórcy nie mogli przeskoczyć wielu kwestii z racji kasy. Ale powtórzę - zamysł i kilka rozwiązań co najmniej OK:).
ale to nie było w tym filmie istotne przecież!! To 'ile było kasy' jest bardzo błahe względem tego, co ten film w sobie zawiera. Posługując się Twoim rozumowaniem żadem niskobudżetowy film nie będzie nigdy dobry, bo jest niskobudżetowy. A to jest kompletna bzdura. Mnie to dzieło strasznie urzekło, ma w sobie czar, surrealizm, pomysł i daje mnóstwo radości podczas oglądania. I nie jest istotne, że owa 'czarna dziura' wygląda jak z teledysków z lat 90-tych.
A jakim to niby "moim" rozumowaniem się posługujesz, twierdząc, że niskobudżetówka nigdy nie będzie dobra? Czytaj ze zrozumieniem, odniosłem się tylko do "Wilka", a "Tamten świat..." podsumowałem zdaniem "jak w niskobudżetówkach". Niestety, większość z nich nie powala, a sporo tego powstaje. W życiu nie zgodzę się, że niskobudżetówka nie może być dobrze zrobiona (i nie potrzeba do tego milionowych budżetów, efektów itp.). Ostatnio widziałem np. "Night of the Living Jews" i wykonanie jest IMHO na wysokim poziomie. Akurat "Tamten świat..." mi się pod względem gry aktorskiej np. nie podobał aż tak bardzo. Słabawo nawet, JAK W NISKOBUDŻETÓWKACH (większości; generalizując etc., etc.).
Proszę jednak z moich postów nie czytać, że niskobudżetówka nie może być dobra, bo to rzeczywiście jest bzdura i już:).