Zgadzam się z pierwszymi, drugim razem fajnie się oglądało ale przy kolejnej projekcji już niestety film d nie urywa mogło być wiecej akcji w filmie.

Mam tak samo. Kiedyś mi się to podobało, ale wczoraj chcąc sobie przypomnieć stare dobre czasy włączyłem i...
...na początku Sylwek blokuje drogę ciężarówce i celuje do kierowcy z rewolweru. Szofer hamuje do dechy i z tego przeciążenia on i jego kompan wypadają z kabiny przez okno(!). Do tego gdy wypadają widać, że rozbita szyba to nie jest "bezpieczne szkło samochodowe", które rozpryskuje się na mnóstwo małych kawałeczków, tylko jak szyba z domowego okna. Dałem sobie spokój z dalszym oglądaniem, ale faktem jest, iż sentyment został:-)