jest :)

tak mi się właśnie wydawało, bo jest do niego trochę podoba ;) Dzięki za odpowiedź :)

Poświntuszymy? :)

on gra zawsze z córkami,ze starszą też ma kilka filmów

Til zapatrzył się Eastwooda, tylko tamten ma wielki dorobek artystyczny i na starość zaczął tworzyć łzawe historyjki,
a ten sobie dorobek odpuścił i już zaczął od razu od nepotyzmu no i łatwego ściskania za serce!

Nepotyzmu? Nepotyzm to uprawia PSL obsadzając państwowe stołki, a nie producent filmu. To film Tila Schweigera, on zdobył na niego pieniądze, on go zrealizował, on ma na nim zarobić, lub on na nim straci. To jego prywatne przedsięwzięcie, więc nie ma ni złego w obsadzaniu rodziny w głównych rolach. Jak w gospodarstwie rolnym na traktorze jeździ syn gospodarza, a żona zbiera jajka w kurniku to też nepotyzm????

Dobre, dobre.

A Twój przykład, to po chwili zastanowienia - zdecydowanie nie.
To tylko zwykła pomoc, jak pomagasz mamie zmyć naczynia czy odkurzać to też nepotyzm?

Ja mam jednak inny przykład z życia wzięty: bogaty tata ma rozpuszczoną córeczkę,
gdy ona kończy liceum i idzie na studia tatuś zatrudnia ją u siebie w jednej ze spółek,
wpłaca jej 200 000PLN za jej udziały i sadza na stołku prezesa spółki.
Pominę fakty iż w tym czasie kupuje jej 160 metrowy apartament w budynku na zamkniętym osiedlu
i daje trzy literowy niemiecki samochód za 198 000PLN, bo to poza tematem tej dyskusji.
Robi to wszystko zamiast zatrudnić jakiegoś zdolnego młodego managera po studiach,
bez perspektyw w makkwaczu na zmywaku lub przy ladzie i bez kapitału własnego większego niż na kupno ładnego garniaka.
I czy to nie jest nepotyzm?!
Til mógł zatrudnić jakąś dziewczynkę z castingu, która nie ma bogatych rodziców i nie dostanie wszystkiego co zechce.
Może i by była bardziej zdolna i miała to coś, stała się po kilku innych rolach dziecięcą gwiazdą?
Ale kto mu zabroni, jak napisałaś - to jego film, tak jak owego tatusia firma.

P.S.
Epilog mojej historii jest bardzo smutny: ta dziewczyna miała w życiu za dobrze i wszystko przychodziło za łatwo.
Na dodatek emanowała swoim bogactwem nie tylko na fejsbogu i nie wiedziała co to zbastować.
Ta mieszanka któregoś dnia eksplodowała.
Pewnego pięknego (to nie do końca tak, bo był to szary bury i ponuru październikowy dzień) leciała swoją niemiecką strzałą
bez pasów ponad 150 na 70-ce i . . . niestety nie dojechała do celu!
Fakt, że ktoś jej zajechał drogę ma tu małe znaczenie, natomiast dodatkowo tragiczne jest to iż . . . była brzemienna.
Może gdyby musiała ciężko zapracować na to wszystko, doceniłaby trud robienia kariery
i zdobywania kolejnych szczebli jej drabiny.
Może nawet i by żyła po dziś dzień?
Kto wie . . .

tak, i w tym filmie druga, starsza córka też była w filmie (blondi z matką, scena w supermarkecie, w kolejce)

Nie !..............sąsiada.

Tak, Emma jest córką Tila.