Nuda i tyle. Mała beznadziejna. Schweigera nie lubię, ale to już mój problem. Lubię za to kino niemieckie, a tu wielkie rozczarowanie. Z utęsknieniem wypatrywałam napisów końcowych.
Co za brednie??? Emma właśnie była genialna, te miny, ta lekkość, to gwiazda tego filmu. Nie komentuj więcej...